- Dałem takie hasło podczas spotkania sołtysów w Miastku. Teraz czas przejść od słów do czynów, bo widzę, że pomysł się przyjął - mówi Józef Natkaniec, sołtys Czarnej Dąbrówki.
Poklask jest, bo sołtysi wszystkich wsi narzekają - na niski ryczałt, małe wpływy z podatków, brak chociaż częściowego zwracania kosztów telefonowania.
- W Miastku mamy tylko 46 złotych ryczałtu na miesiąc i 20 procent prowizji od zebranego podatku na kwartał. Problem w tym, że teraz ludzie nie płacą nam pieniędzy do ręki. Większość przelewa podatki przez internet. Doszło do tego, że pracujemy prawie za darmo - narzeka Wojciech Dąbrowski, sołtys Pasieki pod Miastkiem.
Lada dzień dojdzie do spotkania intencyjnego nowego stowarzyszenia.
- Wybierzemy reprezentantów, którzy będą walczyli w naszym imieniu, bo wójtowie nas ignorują - podkreśla Józef Natkaniec.
Sołtysi liczą też, że w Sejmie przejdzie ustawa o funduszach sołeckich i wynagradzaniu sołtysów.
- Powinniśmy dostawać stałą dietę, a nasze wsie powinny mieć budżety ustalane w zależności od liczebności każdej miejscowości. Stowarzyszenie pomoże nam osiągnąć zamierzony cel - zapowiada Dąbrowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?