Gdańszczanie zrobią wystawę w ECS

- Zaletą projektu jest pełna zgodność ekspozycji z koncepcją scenariusza wystawy - przedstawiał wczoraj w biurze ECS uzasadnienie werdyktu prof. Pniewski. - Harmonijnie włącza też ekspozycję w architekturę wnętrza.

Gdańskie studio pozostawiło w pokonanym polu sześć innych projektów, w tym m.in. studia Nizio Design, które przygotowało niegdyś koncepcję scenografii warszawskiego Muzeum Powstania Warszawskiego.

- Nasze studio funkcjonuje od dziesięciu lat - powiedziała "Polsce Dziennikowi Bałtyckiemu" Monika Potorska, która brała udział w przygotowaniu zwycięskiego projektu. - Wywodzimy się z dwóch gdańskich uczelni, Politechniki Gdańskiej i ASP. Do tej pory zajmowaliśmy się głównie projektami komercyjnymi, na przykład dla sklepów sieciowych. Teraz, kiedy instytucje kultury zaczęły ogłaszać konkursy, przyszedł dla nas czas na podobne przedsięwzięcia.

Członkowie zespołu wygrali 55 tys. zł. Dwa wyróżnienia po 10 tys. zł zdobyły warszawskie Studio Projektowe Piotr Govenlock oraz studio Kłaput Project SA, również z Warszawy.
Rozstrzygnięcie konkursu to kolejny krok przybliżający nas do uroczystego otwarcia Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Konkurs architektoniczny na projekt siedziby wygrali w grudniu 2007 roku również gdańszczanie z Pracowni Fort.

W sierpniu tego roku został wyłoniony zwycięzca konkursu na koncepcję wystawienniczo-scenograficzną wystawy stałej. Sąd konkursowy wyróżnił wówczas pierwszą nagrodą firmę Media Kontakt z Warszawy, prowadzoną przez Mirosława Chojeckiego.
W koncepcji tej zwiedzający przechodzą od pierwszego poziomu, ilustrującego życie codzienne w PRL, z adapterem Bambino i jeansami "odra", do końcowej sali Jana Pawła II z hologramicznym obrazem gołębia, symbolu Ducha św.

Zadaniem Studia 1:1 będzie teraz przełożenie na język konkretów koncepcji firmy Chojeckiego.
- Naszym zamiarem jest - powiedział dyrektor ECS ojciec Maciej Zięba - aby być gotowym z całym projektem wystawy do 2010 roku, do 30. rocznicy Solidarności.