Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą młodego i niedrogiego

Łukasz Bartosiak
Adam Prabucki, były już trener Basketu
Adam Prabucki, były już trener Basketu Łukasz Bartosiak
Adam Prabucki nie jest już trenerem Basketu Kwidzyn. Cierpliwość zarządu klubu skończyła się po ostatniej wyjazdowej porażce z Górnikiem Wałbrzych. Szkoleniowiec stracił posadę, mając na swoim koncie bilans jednego zwycięstwa i ośmiu porażek.

Prabucki objął drużynę podczas wakacyjnej przerwy w rozgrywkach. Wyniki byłego trenera m.in. Kagera Gdynia i Polpharmy Starogard Gd. od początku sezonu nie napawały optymizmem. Basket rozpoczął od serii trzech porażek, które kibice mimo wszystko starali się usprawiedliwiać.

- Przegrać z Asseco Prokomem Sopot, Energą Czarnymi Słupsk i Turowem Zgorzelec to nie wstyd. Dajmy trenerowi szansę na wykazanie się ze słabszymi przeciwnikami - tego typu komentarze przeważały w Kwidzynie.

Po trzech porażkach przyszła kolej na niespodziewane zwycięstwo z Atlasem Stalą Ostrów Wlkp. 85:78. Niestety, później było już tylko gorzej. Kolejno kwidzynianie przegrali pięć meczów z Polpharmą, Zniczem Jarosław, Kotwicą Kołobrzeg, Anwilem Włocławek i Górnikiem Wałbrzych. Teoretycznie wszystkie drużyny, poza Anwilem, były w zasięgu zespołu z Kwidzyna.

- Na początku sezonu liczyliśmy na to, że po dziewięciu kolejkach będziemy mieli trzy zwycięstwa na koncie. Mamy tyko jedno, co uważam za słaby wynik - mówi Andrzej Górnikiewicz, prezes kwidzyńskiego klubu, który w końcu zdecydował o rozwiązaniu umowy z Prabuckim.
Teraz "komórka" prezesa rozgrzana jest do czerwoności, niemal cały czas otrzymuje on telefony w związku z trenerskim wakatem. Nowego szkoleniowca jednak jeszcze nie zatrudnił. Przyznaje, że na rynku jest kilku wolnych trenerów - m.in. Dariusz Szczubiał, Jerzy Chudeusz, Mirosław Noculak, Grzegorz Chodkiewicz, Arkadiusz Koniecki - którzy jednak nie gwarantują poprawy sytuacji.

- Naszym marzeniem jest zatrudnienie Tomasza Jankowskiego, jednak na razie nie chce on wracać do profesjonalnej koszykówki. Innym rozwiązaniem jest zatrudnienie młodego szkoleniowca spoza Polski, którego żądania finansowe będziemy w stanie spełnić. Trafić obecnie na dobrego trenera przypomina trochę grę w totolotka. Trzeba mieć sporo szczęścia - tłumaczy Górnikiewicz.

Najbliższe spotkanie ligowe Basket rozegra już w najbliższy czwartek na własnym parkiecie z warszawską Polonią. Gospodarzy poprowadzi duet, który dotychczas asystował Adamowi Prabuckiemu, a więc Bartosz Perzanowski i Dariusz Litwin.
Po tym meczu będzie więcej wiadomo, kto ma największe szanse na zajęcie miejsca na ławce trenerskiej po Adamie Prabuckim.

Teoretycznie - do Kwidzyna wcale nie musi przyjeżdżać nowa osoba. Perzanowski to młody trener, posiadający licencję uprawniającą go do prowadzenia drużyny z ekstraklasy. Jego żądania finansowe prawdopodobnie nie są zbyt wygórowane i Basket byłoby stać na zatrudnienie go. Wszystko zależy więc od tego, jak Basket pod jego wodzą zaprezentuje się w czwartek z Polonią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki