Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mniej ofiar na "jedynce"

Sebastian Dadaczyński
Od oddania do użytku autostrady A1 ruch na krajowej "jedynce" znacznie zmalał
Od oddania do użytku autostrady A1 ruch na krajowej "jedynce" znacznie zmalał Sebastian Dadaczyński
Po blisko roku od otwarcia autostrady A1 liczba kolizji i wypadków na przebiegającej nieopodal krajowej "jedynce" spadła aż o połowę. Odnotowano 25-procentowy spadek liczby osób rannych, a co najważniejsze - o połowę mniej osób zginęło na tej trasie.

Świadczą o tym dane Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. W okresie od 23 grudnia 2006 roku do 31 sierpnia 2007 roku na odcinku od granicy województwa (Pieniążkowo) do skrzyżowania z drogą krajową S6 (Rusocin) na "jedynce" zanotowano aż 246 kolizji i 52 wypadki. Zostały w nich ranne 83 osoby, a 11 zginęło. W tym samym okresie, rok później, gdy korzystano już z autostrady, było 116 kolizji i 40 wypadków. Ranne zostały 63 osoby, a 5 straciło życie.

- Ci, którzy mówią, że autostradą jeździ się im bezpiecznej, mają zdecydowanie rację - cieszy się Ewa Łydkowska, rzeczniczka Gdańsk Transport Company, koncesjonariusza A1. - Chcemy to jeszcze bardziej poprawić. Dlatego do ośrodków szkoleniowych dla przyszłych kierowców trafi niedługo film instruktażowy, który ma nauczyć, jak właściwie poruszać się po autostradzie.

Na A1 od jej otwarcia, 23 grudnia ub.r. do 31 sierpnia br. policję wzywano do 32 kolizji i 2 wypadków. Ranne zostały cztery osoby. Nikt natomiast nie zginął i tak jest do chwili obecnej.
- Na autostradzie liczba wypadków zawsze będzie inna z kilku bardzo prostych powodów- mówi Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, któremu podlega krajowa "jedynka".

- Nie dochodzi tam do zderzeń bocznych, a zazwyczaj do najechania na inny pojazd. Nikt też nie ma prawa pojawić się na pasie drogi.
Obserwując "jedynkę", można odnieść wrażenie, że kierowcy polubili podróżowanie autostradą. Obecnie średnie dzienne natężenie ruchu na "jedynce" między Gniewem a Czarlinem wynosi zaledwie 2-3 tys. pojazdów na dobę. Jeszcze niedawno przemieszczało się tamtędy około 12 tys. aut. Wyraźne pustki zrobiły się też na drugim odcinku, z Czarlina do Rusocina.
W tym przypadku GDDKiA odnotowuje dziennie od 6 do 8 tys. samochodów, a dawniej jeździło tędy 19-20 tys. aut. Co więcej - w wakacje, kiedy nie było jeszcze A1, po "krajówce" przemieszczało się nawet 30 tys. pojazdów na dobę. Okazuje się, że nie tylko tam jest tak dobrze. Po otwarciu całego 90-kilometrowego odcinka z Rusocina do Nowych Marzów ruch zmalał także na drodze krajowej nr 55 z Nowego Dworu Gd. do Grudziądza oraz na trasie wojewódzkiej nr 222, łączącej Gdańsk Orunię ze Skórczem.

W przyszłym roku statystyki te mogą się jednak diametralnie odmienić. Wiosną na A1, między Kopytkowem a Nowymi Marzami, w okolicach Warlubia budowany będzie węzeł. Kierowcy mogą się obawiać związanych z tym utrudnień i ponownie wrócić na drogi lokalne. Na razie policja przestrzega też przed nadmiernym optymizmem. Zwiększa się ruch na drogach dojazdowych do A1, dlatego warto zachować ostrożność.

Na A1 zimą
4 tys. ton soli, 16 pługosolarek, 80 zaangażowanych w sprzątanie osób - operator autostrady A1 zakończył przy-gotowania do zimy.
- Kiedy tylko pojawi się śnieg, maksymalnie w ciągu 30 minut od chwili otrzymania zgłoszenia, rozpoczniemy sprzątanie - zapewnia Cezary Michalski, menedżer ds. utrzymania A1 w Intertoll Polska.

- W pierwszej kolejności oczyszczane będą jezdnie autostrady. Następnie węzły, miejsca obsługi podróżnych oraz drogi awaryjne i drugorzędne. Pługosolarki zazwyczaj pracować będą w parach, aby przejezdna była cała jezdnia. W przypadku niezwykle intensywnych opadów będą jeździć pojedynczo, ale za to z większą częstotliwością, tylko na jednym (szybkim) pasie ruchu.

Od chwili rozpoczęcia pracy na usunięcie gołoledzi i śniegu mają dwie godziny, a w ciągu czterech godzin z całej A1 musi zniknąć błoto pośniegowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki