18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najstarsza w Europie skórzana piłka znaleziona w Gdańsku!

Grażyna Antoniewicz
Najstarszą piłkę w Europie  można obejrzeć w muzeum na Mariackiej w Gdańsku
Najstarszą piłkę w Europie można obejrzeć w muzeum na Mariackiej w Gdańsku Przemek Świderski
W Muzeum Archeologicznym w Gdańsku na honorowym miejscu w gablocie prezentowana jest skórzana piłka z XIV w.

- Już w starożytności rzymskie, greckie i egipskie dzieci bawiły się piłkami ze skóry i szkliwionej gliny. Grali wszyscy, niezależnie od pozycji społecznej, książęta i nędzarze, kapłani, a nawet dziewczęta - opowiada Ewa Trawicka z muzeum, oprowadzając nas po wystawie, na której prezentowane są zabytki znalezione ostatnio przez gdańskich archeologów.

- W piłkę grały zarówno osoby indywidualne, jak i zespoły, czasem z wykorzystywaniem dodatkowych rekwizytów, takich jak bramki, rakiety czy kije.

Wszystko na temat Euro 2012 w Gdańsku!

Najstarsze pozostałości piłek skórzanych w Gdańsku znaleziono w warstwach pochodzących z przełomu XIII i XIV wieku.

Czy to możliwe, że gdańska piłka jest najstarsza w Europie?
- Na pewno jest starsza od tej znalezionej za boazerią zamku królowej Marii w Szkocji. Tamta pochodzi z 1540 roku - zapewnia pani archeolog. - Nasza jest o jakieś 150 lat starsza. Tu pokazujemy jeden z trzech elementów, które składały się na całą piłkę. Taka piłka to były dwie kopułki skóry, połączone w środku długim paskiem. Piłki szyto z kilku dopasowanych kształtem kawałków skóry, a następnie przez niewielkie przecięcie wkładano do środka wypełnienie. W tym celu używano piór, włosów, wełny, mchu albo piasku, a od XVI wieku również kauczuku.

Jak grano?
- To są malutkie piłki, więc raczej nie były futbolowe - żartuje Ewa Trawicka. - Być może rzucano do siebie albo była to gra podobna do hokeja lub palanta.

O popularności gry w piłkę w Europie mogą świadczyć zachowane dokumenty, wśród których znajduje się rachunek za torbę piłek ("fut ballis"). Król Szkocji Jakub IV zapłacił za nią w kwietniu 1497 roku dwa szylingi. W piłkę grano na królewskim dworze, a prawdopodobnie także na dziedzińcach szkockich zamków. Mecze trwały w dawnych wiekach po dwie godziny, zaś drużyny liczyły po 10 osób. Była to gra zręcznościowa, bo niewielkie rozmiary piłki sprawiały, że piłkarze musieli mieć spore umiejętności.

Czytaj też: Gdańsk: Archeologiczny skansen w sercu miasta

Oprócz niezwykłej gdańskiej piłki, na otwartej w środę wystawie zobaczymy inne zabytki, takie jak jeden z pierwszych bucików na obcasie (XVI-wieczny). W gablocie poświęconej modzie pokazano typowe ozdoby charakterystyczne dla XVI-wiecznego Gdańska: złote i srebrne łańcuchy, którymi gdańszczanki chętnie się obwieszały.

Zwłaszcza piękny jest łańcuch wykonany z drutu plecionego, są też łańcuszkowe paski, breloczki do kluczy (zdobione filigranem) oraz bogata kolekcja pierścionków. Podziwiamy czepek z jedwabiu i rękaw od skórzanego kaftana, a także tzw. buty Tudorów, wywodzące się z Anglii.

Panów zainteresują drobne przedmioty, jakimi się posługiwali gdańscy kupcy. Zaciekawienie budzi renesansowy ołówek automatyczny. - Kiedy w XVI wieku w Niderlandach odkryto złoża grafitu, takie ołówki stają się popularne i bardzo szybko trafiły również do Gdańska - opowiada Ewa Trawicka.

Zadziwia też kolekcja noży z bogato zdobionymi trzonkami.
- To zabytki, których nie powstydziłoby się żadne muzeum. Absolutne rarytasy na tej wystawie - zapewnia pani archeolog.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki