Nie oznacza to jednak, że dyrekcja placówki zrezygnowała z zakupu bardziej nowoczesnego tomografu, nie chcąc jednak działać na chybcika, przetarg na niego zamierza dopiero po zakończeniu EURO. Szpital na Zaspie leży najbliżej stadionu w Letnicy, ma spełniający wszelkie wymogi oddział ratunkowy, siłą rzeczy więc musi być przygotowany na ewentualne przyjęcie większej liczby pacjentów. A to oznacza dodatkowe koszty, na które szpital nie dostał jednak żadnych ekstra pieniędzy.
- Tomograf stoi jeszcze zapakowany, dobiegają końca prace wykończeniowe w pomieszczeniu w którym będzie pracował - tłumaczy Krystyna Grzenia, dyrektor szpitala na Zaspie. - Tempo prac jest bardzo dobre, powinniśmy więc zdążyć na czas.
Dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Jolanta Sobierańska-Grenda twierdzi, że to dobry przykład współpracy, którą nawiązały szpitale podległe samorządowi wojewódzkiemu. Słupski szpital ma w nowej siedzibie supernowoczesny aparat, stary tomograf jest mu więc niepotrzebny. A szpital na Zaspie zostałby na EURO z jednym, na dodatek psującym się często starym urządzeniem.
Czytaj więcej! Szpital na Zaspie potrzebuje nowego tomografu.
- Tomograf ze Słupska jest podobnej klasy co aparat, którym dysponowaliśmy do tej pory i równie wyeksploatowany - przyznaje dyrektor Grzenia. Jednak co dwa aparaty, to nie jeden. Awaria jedynego groziła paraliżem pracy całego szpitala. Pacjenta np. z urazem jamy brzusznej czy klatki piersiowej bez badania TK (uważanego dziś za podstawowe) trzeba było przewozić do pracowni diagnostyki obrazowej w innym szpitalu. Teraz ta groźba nie będzie już aktualna. Personel szpitala doskonale pamięta bowiem awarię tomografu z 5 września ub. roku, czyli w przeddzień pierwszego meczu Polska Niemcy na PGE Arena. Starania, by błyskawicznie wymienić zużytą lampę TK medyczny personel wspomina jako horror.
O zakup nowego tomografu dla potrzeb SOR dyrekcja szpitala starała się od czterech lat. Był to jeden z punktów jego planu inwestycyjnego. Kolejne wnioski wysyłano do Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego, które jest jego właścicielem. Odpowiedzi nie było, czego można się było spodziewać, bo kasa samorządu na zdrowie świeci pustkami. Dyrektor Krystyna Grzenia zdecydowała się więc - przy akceptacji Urzędu Marszałkowskiego - zaciągnąć na ten cel kredyt. Kilka lat wcześniej tym samym sposobem szpital zakupił rezonans magnetyczny i nigdy tego nie żałował. Drugi aparat TK potrzebny jest zresztą nie tylko ze względu na EURO. W pobliżu szpitala wyrosły stadiony, na Zaspie i Przymorzu developerzy stawiają coraz więcej budynków, zagrożenie wypadkowe rośnie
Zarządzający szpitalem obawiają się za to, że EURO wpędzi placówkę w jeszcze większe długi.
Zobacz także: Awarie tomografu paraliżują pracę szpitala
- Wariant minimum, czyli wzmocnienie obsady dyżurowej na SOR tylko w dni meczowe i około meczowe będzie nas kosztować 300 tys. zł - wylicza Krystyna Grzenia. Lekarz ratownik, chirurg, ortopeda i internista to zwykła obsada dyżurowa na oddziale ratunkowym. Podczas EURO wzmocni ją zespół składający się z - drugiego chirurga, ortopedy, anestezjologa oraz radiologa. To wystarczy, jeśli w trakcie EURO nie zdarzy się - odpukać - nic nadzwyczajnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?