Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Lechia zostanie przejęta przez Niemców?

Paweł Stankiewicz
Czesław Michniewicz ma już niższe notowania
Czesław Michniewicz ma już niższe notowania Archiwum PP
Lechia Gdańsk może mieć niemieckiego inwestora! Franz Josef Wernze, właściciel Etl-Gruppe, chce odkupić większościowy pakiet udziałów w Lechii. Na przeszkodzie stoi Andrzej Kuchar, który dyktuje zaporową cenę.

Wernze to milioner z Kolonii, który posiada około 600 kancelarii notarialnych i prawnych w całych Niemczech. Miał finansowy wkład w transfer Sławomira Peszki z Lecha Poznań do FC Koeln. Teraz zarobił na transferze Lukasa Podolskiego do Arsenalu.

Według naszych informacji, Wernze zaoferował Kucharowi za jego pakiet akcji 4,2 mln euro, ale biznesmen z Wrocławia oczekuje 7 mln euro. To cena zaporowa, bo chociażby Herthę Berlin można było kupić za 9 mln euro. Niemcy zapowiadają, że w kolejnym oknie transferowym zainwestowaliby 3 mln euro. Etl-Gruppe to mogłaby być szansa na rozwój Lechii. Taką już nie jest Kuchar. Obecny właściciel pożyczał klubowi pieniądze, podobnie jak to było w innych klubach. Teraz dług Lechii wynosi 10 mln zł. A od marca 2011 roku Kuchar zaprzestał już udzielania pożyczek i stąd brakuje pieniędzy na transfery w Gdańsku.

W Lechii nie dzieje się dobrze, ale wciąż trwają poszukiwania trenera. Jeszcze w środę wydawało się, że zostanie nim Czesław Michniewicz. Teraz to mało prawdopodobne. Działacze gdańskiego klubu planują jeszcze kilka rozmów i nazwisko nowego trenera mamy poznać najwcześniej w przyszłym tygodniu.

Spośród kandydatów na razie najwięcej w notowaniach stracił Michniewicz. Nie decydowały jednak kwestie szkoleniowe ani finansowe. Zarząd wsłuchał się w głos kibiców, którzy na forach internetowych krytykowali chęć zatrudnienia szkoleniowca, bardziej kojarzonego z gdyńską Arką.

Kandydatem numer jeden wydaje się teraz Leszek Ojrzyński. Lechia szuka trenera taniego, młodego i zdolnego, a ten szkoleniowiec pasuje do tego wizerunku. Ojrzyński pokazał w Koronie Kielce, że nie potrzebuje wielkich transferów, aby zbudować dobry zespół ligowy. W Kielcach wciąż nie podpisał nowego kontraktu, bo sytuacja finansowa klubu jest trudna, a przyszłość drużyny stoi pod znakiem zapytania. O Ojrzyńskim bardzo ciepło wypowiadał się Andrzej Kuchar, właściciel większościowego pakietu akcji w Lechii, a to przecież od niego będzie zależało, kto zostanie nowym szkoleniowcem.

Ojrzyński to oczywiście nie jedyna ewentualność. W Lechii rozważają zatrudnienie Dariusza Kubickiego, który kończy pracę w Rosji, a wprowadził biało-zielonych do ekstraklasy. To szkoleniowiec lubiany przez kibiców w Gdańsku. Problem jednak w tym, że Kubicki, poza Lechią, nigdzie więcej nie osiągnął sukcesów jako trener. I nie ma żadnej gwarancji, że i tym razem mu się poszczęści.

30-letni Artur Skowronek z Ruchu Radzionków to trener, który już publicznie się przyznał, że kontaktowali się z nim działacze z Gdańska. To szkoleniowiec młody, który ma dobre wyniki z biednym Ruchem. Trudno jednak oceniać jego warsztat na podstawie kilku miesięcy pracy. Nie zaistniał w ekstraklasie, nie ma doświadczenia i to na pewno ryzykowna kandydatura.

Jest jeszcze Adam Nawałka. Ma on jednak również oferty z innych klubów i wcale do Gdańska nie musi mu być najbliżej. O Nawałce mówiło się też zimą, ale wtedy szkoleniowcem został ostatecznie Paweł Janas.

Podobnie jak w sytuacji kiedy zwalniani byli Tomasz Kafarski i Rafał Ulatowski, tak i teraz na giełdzie kandydatów na trenera Lechii pojawiają się te same nazwiska: Jurija Szatałowa, Duszana Radolsky'ego czy Tadeusza Pawłowskiego. Tymczasem, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie są prowadzone rozmowy z tymi szkoleniowcami.

Na liście życzeń gdańskiego klubu figurują również Jan Urban czy Jacek Zieliński. Obaj to dobrzy szkoleniowcy, którzy mogliby wnieść nową jakość do gry biało-zielonych. Ich praca w Gdańsku w najbliższym czasie jest raczej mało prawdopodobna. Lechii nie będzie stać na tych trenerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki