Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od pożaru w rafinerii do pogoni za papugą

Daria Jankiewicz
Rozmowa z aspirantem Zdzisławem Kwidzińskim z Komendy Miejskiej PSP w Gdyni, Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 2.

- Od kiedy jest Pan w Straży Pożarnej?
- Od 1999 roku.

- Dlaczego został Pan strażakiem?
- Można powiedzieć, że jest to już trochę nasza tradycja rodzinna. Strażakiem był m.in. mój brat i kuzyn. W sumie to oni mnie namówili, abym poszedł w ich ślady. Ale trochę im to zajęło, bo decyzję o byciu strażakiem podjąłem dopiero mając dwadzieścia parę lat. Dziś jednak jej nie żałuję i jestem przekonany, że był to bardzo dobry krok.

- Jaka była najtrudniejsza akcja w Pana karierze lub taka, z której jest Pan najbardziej dumny?
- Akcji jest tak wiele, że aż trudno wybrać jedną, o której można by powiedzieć, że była najtrudniejsza. Być może był to pożar w gdańskiej rafinerii. Była to bowiem akcja, podczas której bałem się o życie swoje i swoich kolegów. I chyba każdy się bał, bo gdyby zbiornik benzyny się rozszczelnił, to byłoby z nami kiepsko.

- A najśmieszniejsza anegdota z pracy?
- Śmieszne sytuacje oczywiście się zdarzają. Czasami np. jesteśmy wzywani do pożaru, a na miejscu okazuje się, że zapalił się tylko mały śmietnik na przystanku, a ogień jest tak niewielki, że można go było dosłownie jedną buteleczką wody ugasić. Pamiętam też akcję, podczas której przyszło nam gonić papugę po mieszkaniu, która podczas pożaru w kuchni zdołała uciec z klatki. Udało nam się, ale muszę przyznać, że trudniej było ją złapać niż ugasić pożar.

- Dlaczego warto na Pana głosować?
- Swoją pracę wykonuję rzetelnie, ale nie mam wpływu na to, czy ktoś odda na mnie swój głos, czy nie. Dla mnie już sama nominacja do plebiscytu jest nagrodą.

Zagłosuj na asp. Zdzisława Kwidzińskiego! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: strzaw.12 (2,46 zł z VAT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki