Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laureaci Nagrody Literackiej Gdynia 2008

Jarosław Zalesiński
Adam Wiedemann
Adam Wiedemann Adam Warżawa
Urodzony w 1919 roku i od końca II wojny światowej mieszkający w Brukseli Marian Pankowski jest przykładem pisarza, który na szersze uznanie czekał bardzo długo.

"Ostatni zlot aniołów"

Urodzony w 1919 roku i od końca II wojny światowej mieszkający w Brukseli Marian Pankowski jest przykładem pisarza, który na szersze uznanie czekał bardzo długo.

"Ostatni zlot aniołów" jest jego czwartą książką wydaną w nowym wieku i bardzo mocnym potwierdzeniem jego znaczenie i osobnego miejsca w literaturze polskiej. Siedemdziesięciostronicowa książeczka jest zbiorem kilku zapisków przygotowanych do druku w 2050 roku przez redaktora Piotra Mareckiego. Najpóźniejsze z datowanych zapisków Marian Pankowski zanotował w 2040 roku, jako 121-letni starzec! Pisarz zostaje zaproszony do zaświatów na Ostatni Zlot Aniołów, gdzie jest świadkiem anielskich zachowań i moralnego stanu tamtego świata.

Książka boleśnie dowcipna, pełna zgryźliwej mądrości, została wydana przez ośrodek nowoczesnej, wręcz awangardowej myśli lewicowej. Tak to, paradoksalnie, pisarski matuzalem, postarzający się jeszcze we własnym dziele, stał się orędownikiem nowego. To może się wydawać dziwne na pierwszy rzut oka, ale jest logiczną konsekwencją pisarskiej postawy Pankowskiego, opartej na odwadze i prowokacji.

Marian Pankowski "Ostatni zlot aniołów". Wydawnictwo Krytyki Politycznej 2007 r.

"Pensum"

Z "pokolenia brulionu", niepoddającego się jasnej definicji określenia grupy poetów debiutujących po 1989 roku, Adam Wiedemann wyrasta na może nawet i najwyrazistszą postać. Nagroda Literacka Gdynia, przychodząca po dwukrotnej nominacji do Nike i po Nagrodzie Fundacji im. Kościelskich, jest tego najświeższym potwierdzeniem. W jakimś sensie to nagroda za osobność, bo Wiedemann i w swoich poetyckich, i prozatorskich książkach ma własny, niepodrabialny styl. Nagrodzony tomik "Pensum" pokazuje też, że to styl coraz bardziej siebie świadomy.

"Niektórzy nasi poeci/piszą w języku aniołów" - pisze uszczypliwie Wiedemann w wierszu "Czy ktoś już się rozegrał". Język Wiedemanna stara się odtworzyc to, jak mówimy nie w wymyślonym niebie doskonałości, tylko naprawdę. A naprawdę "konsystencja rozumu jest/płocha" (wiersz "Pomorze Śląskie"). Czym język poezji jest mniej wymyślony, mniej gotowy, mniej abstrakcyjny, tym bliższy jest sprawom życia, jakie one są. Najciekawsze, że ta poezja, tak niby potoczna i przyziemna, tworzy jakieś "pensum" wiedzy o tym, jak nam to nasze życie upływa.

Adam Wiedemann "Pensum", Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji w Poznaniu, Poznań 2007 r.

"Twarz Tuwima"

Tuwim w listach, wspomnieniach, w poezji oczywiście, w snach nawet, ale i na fotografiach, na tych zdjęciach - z "myszką" na policzku. Choć znamię zajmuje ów policzek niemal cały, dostrzegam je dopiero teraz, gdy o nim czytam. Poeta, znakomity eseista Piotr Matywiecki w "Twarzy Tuwima" odsłania Tuwimowi całą twarz. Widać już nie tylko profil (poetycką ekscytację, euforię, entuzjazm), lecz pełen obraz: życiowe urazy, okaleczenia. Ból. Chorobę. Odrzucenie. "Widmo i kalekę". Dobrze, że o poecie mówi poeta? Dobrze, bo jak wyznaje, pisząc te słowa, zasłuchiwał się w słowa poety. I zapatrzony był w cień Tuwima, w poetyckość. Ma nadzieję, że odkrył jego twarz. Ale sam, mimo że książka wydaje się chwilami intymna, gdzieś między słowami ukrył własne oblicze. Wyznaje, że podczas wieloletniej pracy nad nią przeczytał chyba wszystko, co o Tuwimie napisano. Ale... "Czy po napisaniu tej książki wiem już, kim jest Julian Tuwim? - Byłbym nieuczciwy wobec czytelnika i siebie, gdybym odpowiedział twierdząco" - tłumaczy.

Jest coś proroczego w skrócie języka SMS-ów. "Wygrał Tuwim" - przyszła wczoraj wiadomość. Wygrał. Zdecydowanie.

Piotr Matywiecki "Twarz Tuwima", Wydawnictwo W.A.B., 2007 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki