Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Zwycięstwa, czyli "u nas Polski nie ma"

Piotr Dwojacki
Piotr Dwojacki
Piotr Dwojacki
Galeria Bałtycka to położony przy granicy gdańskiego Wrzeszcza betonowy obiekt, którego cechami charakterystycznymi (wewnątrz) są: brak widoku na zewnątrz i możliwości podziwiania krajobrazu oraz duża ilość sklepów z ciuchami. Jeśli mój autobus przed dworcem kolejowym się spóźnia, a na dworze jest zimno lub mokro, to idę sobie do tej galerii i spoglądam na wystawy sklepowe, niejednokrotnie zasługujące na miano prawdziwie artystycznych (jak na galerię przystało). No i ostatnio trafiłem na sklep cenionej angielskiej marki "no name", którego witrynę przyozdobiono artystycznie wielką mapą Europy.

Centralnym elementem mapy jest Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii wraz z atlantycką wyspą północnoirlandzką. Królestwo jest pretensjonalnie wymalowane w brytyjską flagę. Ale przede wszystkim jest wielkie - sięga od Madrytu na południu po Grenlandię na północy, na wschodzie zaś - niemal do Stettina. Wielkość królestwa mnie nie zdziwiła, przyzwyczaiłem się do wybujałej i imperialnej wyobraźni Anglików. Zdziwił mnie nieco Stettin, podobnie jak położony nieco dalej na wschód Danzig. Oraz kolejne miasto, tym razem położone w sąsiednim państwie - Warsaw. I następne, w tym samym kraju co Warsaw: Kiev i Moscow. Miasta Krakau (czy może Cracow) w ogóle nie ma na mapie, z której jednak można wnioskować, że Wisła w swoim górnym biegu wartko płynie przez Austrię.

Przeczytaj inne felietony Piotra Dwojackiego

Nie wiem, czy taka a nie inna mapa, w końcu nieco historyczna, niesie ze sobą w zamyśle projektanta ekspozycji jakieś głębsze przesłanie. Może, jak Lenin na bramie stoczni, ma być osobliwym świadectwem historii? A może wygłupem popkultury? A może ktoś w ogóle nie myślał o jakimkolwiek przesłaniu towarzyszącym sklepowej wystawie "no name"? Wszystko mi jedno - w każdym razie symbolika "u nas Polski nie ma" odstręcza mnie od tego sklepu. Skutecznie.

Czytaj także: serwis ''Nakręć się na Wrzeszcz'' na portalu gdansk.naszemiasto.pl

Przed z górą dziesięcioma laty Janusz Lewandowski, obecnie komisarz Unii Europejskiej, twierdził, że w ciągu dwóch-trzech lat okaże się, czy Polska będzie samodzielnym bytem ekonomicznym, czy kolonią Unii Europejskiej. Współcześnie Witold Kieżun, ceniony od wielu, wielu lat profesor zarządzania, skłonny jest porównywać polską gospodarkę z rwandyjską czy ugandyjską. Ja na szczęście nie muszę mieć w tej sprawie zdania - z mapy w angielskim sklepie "no name" w Galerii Bałtyckiej wiem, że Polski nie ma. Ukrainy zresztą też. A mimo to mistrzostwa KOKO EURO 2012 będą spoko sukcesem dla, jak sądzę, Ukrainy, tym bardziej dla Polski, a już w szczególności dla Danziga. Sukcesem co najmniej propagandowym, "do użytku wewnętrznego" - bo w takiej Anglii go nie zauważą.

Zobacz także, jak świętowano w Gdańsku 67. rocznicę zakończenia II wojny światowej

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki