Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stracił prawko, bo sprawdzał promile

Leszek Literski
Nawet policjanci byli zaskoczeni roztargnieniem pewnego 22-letniego mieszkańca Bytowa.

Młody człowiek udał się do komisariatu po imprezie. Chciał wiedzieć, czy może sam pojechać samochodem do Trójmiasta.

Chłopak poprosił o zbadanie stanu alkoholu we krwi, zapominając jednak o jednym. Dyżurny policjant zauważył, że młodzieniec sam przyjechał samochodem. Gdy okazało się, że alkohol "nie wyparował" i 22-latek ma jeszcze we krwi 0,4 promila, funkcjonariusze natychmiast odebrali mu prawo jazdy.

- Kierowcy zabrakło wyobraźni, bo jeżeli chciał sprawdzić stan swojej trzeźwości, to powinien kogoś poprosić, by go do komendy dowiózł, lub przyjść pieszo, a nie przyjeżdżać samochodem - mówi Andrzej Borzyszkowski, zastępca komendanta bytowskiej policji.

Prawo jazdy odebrano mu na kilka miesięcy, bo przekroczył normę dwukrotnie. - To pierwszy taki przypadek w naszej historii. Innych kierowców też zachęcam do takich wizyt, ale niech nie przyjeżdżają sami, gdy jest podejrzenie, że nie do końca wytrzeźwieli - dodaje Borzyszkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki