Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańszczankom nie pomógł dobry początek

Janusz Woźniak
Piłkarki ręczne Dableksu AZS AWFiS Gdańsk nie będą dobrze wspominać sobotniego meczu w Jeleniej Górze. Gdańszczanki uległy miejscowemu Carlosowi 29:34, mimo tego, że początek spotkania miały wręcz rewelacyjny, bo prowadziły 4:0. Niestety, wówczas do końca meczu było jeszcze 56 minut.

Jewgienia Knoroz, Joanna Sawicka, dwa razy Karolina Szwed i ku zdziwieniu jeleniogórskich kibiców w czwartej minucie meczu akademiczki po skutecznych rzutach wymienionych wcześniej zawodniczek prowadziły 4:0. Radość nie trwała jednak długo, bo w 8 minucie meczu był już remis 4:4.

Gdańszczanki nie zamierzały jednak oddawać inicjatywy. W 24. minucie znowu prowadziły 14:11, aby w trudno wytłumaczalny dla postronnych obserwatorów sposób stracić sześć bramek z rzędu i przegrywać 14:17.

Po przerwie to gospodynie kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Akademiczki zbliżały się co najwyżej na trzy bramki, ale odwrócić losów tego spotkania już nie były w stanie.

Jednym z istotnych powodów tej porażki są niewątpliwie kłopoty kadrowe drużyny trenera Jerzego Cieplińskiego. Bez Małgorzaty Sadowskiej, Wiolety Serwy i Aliny Wojtas, cała trójka jest kontuzjowana, zespół sporo traci na wartości, a trener nie ma praktycznie żadnego pola manewru w trakcie gry, bo wymagany w ekstraklasie poziom prezentuje 7-8 szczypiornistek. Do tego nie wszystkie są w najwyższej formie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki