Jewgienia Knoroz, Joanna Sawicka, dwa razy Karolina Szwed i ku zdziwieniu jeleniogórskich kibiców w czwartej minucie meczu akademiczki po skutecznych rzutach wymienionych wcześniej zawodniczek prowadziły 4:0. Radość nie trwała jednak długo, bo w 8 minucie meczu był już remis 4:4.
Gdańszczanki nie zamierzały jednak oddawać inicjatywy. W 24. minucie znowu prowadziły 14:11, aby w trudno wytłumaczalny dla postronnych obserwatorów sposób stracić sześć bramek z rzędu i przegrywać 14:17.
Po przerwie to gospodynie kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie. Akademiczki zbliżały się co najwyżej na trzy bramki, ale odwrócić losów tego spotkania już nie były w stanie.
Jednym z istotnych powodów tej porażki są niewątpliwie kłopoty kadrowe drużyny trenera Jerzego Cieplińskiego. Bez Małgorzaty Sadowskiej, Wiolety Serwy i Aliny Wojtas, cała trójka jest kontuzjowana, zespół sporo traci na wartości, a trener nie ma praktycznie żadnego pola manewru w trakcie gry, bo wymagany w ekstraklasie poziom prezentuje 7-8 szczypiornistek. Do tego nie wszystkie są w najwyższej formie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?