- Straż gminna nie musi wysyłać kierowcy zdjęcia. Wystarczy informacja o popełnionym wykroczeniu - potwierdza Henryk Czarnecki, komendant SG w Trzebielinie (pow. bytowski). - Na spotkaniu przedstawicieli wszystkich straży gminnych będziemy chcieli wypracować jednolity system, bo teraz jedni wysyłają zdjęcia, a inni już nie. Niektóre straże dostarczają nawet fotografie w kolorze. My nie możemy sobie na takie rozwiązanie pozwolić, bo drukowanie zdjęć w kolorze znacznie podrożyłoby koszty.
Czytaj również: Debrzno: Piratów na motorach namierzy fotoradar i kamera
Strażnicy z Trzebielina z wysyłania zdjęć, jako załączników uwiarygadniających informację o mandacie, jeszcze nie zrezygnowali. Za to Generalny Inspektorat Transportu Drogowego, posiadający sieć własnych fotoradarów, fotografii do kopert już nie wkłada.
- Nie ma obowiązku wysyłania zdjęć i my już tego nie robimy - przyznaje Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy GITD. - Dostarczamy kierowcy oświadczenie, które musi wypełnić. Powinien wskazać na nim siebie lub osobę, która ewentualnie prowadziła pojazd. Może też napisać, że nie jest w stanie wskazać takiej osoby. Jeśli mimo to przyjmie mandat, to sprawa jest zakończona. Jeśli nie, to trafia do sądu. Dopiero tam zdjęcie może być wykorzystane jako materiał dowodowy.
Czytaj również: Pomorze: Prokuratura będzie ścigać Straż Gminną za fotoradary?
Nowy system ma w straży gminnej swoich zwolenników jak i przeciwników. Większość jest jednak przekonana, że system należy ujednolicić.
- Temat ten będzie omawiany na spotkaniu kwartalnym - zapowiada Jacek Mroziewicz, komendant Straży Miejskiej w Człuchowie. - Musimy wspólnie przyjąć jeden sposób postępowania, by kierowcy karani za wykroczenia nie mieli pretensji. Zdarzało się już, że np. mieszkaniec Krakowa miał wątpliwości widząc różnicę w procedurach, przeprowadzaną przez naszych strażników i ich odpowiedników np. z podsłupskiej Kobylnicy.
Czytaj także: Pomorze: Gminy zarabiają miliony na mandatach z fotoradarów [RAPORT]
Brak zdjęcia w kopercie to realne oszczędności dla straży - np. na papierze czy tuszu. Dla Mroziewicza nie są one jednak argumentem.
- Ważniejsze jest ujednolicenie działań - zaznacza komendant i podkreśla, że w niektórych krajach Unii Europejskiej zdjęcia są wysyłane, a w innych nie. - Brak zdjęcia może działać też na naszą niekorzyść, gdy sprawa trafi do sądu. Może wówczas paść argument, że sprawca wykroczenia nie uzyskał pełnego obrazu sytuacji. W związku z tym do proponowanej zmiany nie można podchodzić pochopnie.
O TYM SIĘ MÓWI NA POMORZU:
* Pomorze: Nie pojadą do sanatorium, bo lekarze robią błędy
* Pomorze: Rozprawy sądowe będą wkrótce nagrywane
* Lech Wałęsa musi przeprosić Ryszarda Czarneckiego - wyrok sądu w Gdańsku
* Zatrzymano sprawców bestialskiego spalenia psa w Starogardzie Gdańskim
* Prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz przekaże pół miliona zł na film "Wałęsa"
* Wkrótce wybory szefa pomorskiego SLD
* Pow. wejherowski: Spalone zwłoki w lesie w Strzebielinie
WYWIADY, OPINIE, KOMENTARZE:
* Barbara Szczepuła: O czerwonych dziennikarzach
* Michał Samet: Grass wyrządził Żydom krzywdę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?