- Jak blisko naszych domów staną te urządzenia? - dopytywali się podczas rozmów z urzędnikami.
- W planie nie wyznaczamy takiej odległości, bowiem nie ma stosownych przepisów w tej sprawie - tłumaczyła Iwona Markešić z Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni.
Samorządowcy uspokajali też, że warunkiem lokalizacji farm wiatrowych przez prywatnych inwestorów będzie uzyskanie przez nich oceny oddziaływania na środowisko. Postawienie farm nie jest więc przesądzone, tym bardziej że dziś nie wiadomo, czy byłoby to opłacalne.
Czytaj także: PGE EO chce wybudować trzy farmy wiatrowe na Morzu Bałtyckim
Wiatraków boją się jednak nie tylko gdynianie. Koło Bystrej w gminie Pruszcz Gdański Iberdrola Renewables Polska postawiła elektrownię wiatrową już w czerwcu ubiegłego roku. Trwa przyłączanie jej do sieci.
- Obawiamy się, że po uruchomieniu farmy nasze zdrowie będzie zagrożone i nie będzie już tak spokojnie - żalą się tymczasem sąsiedzi tej inwestycji.
Farma wiatrowa koło Bystrej znajduje się na Obszarze Krajobrazu Chronionego Żuław Gdańskich, który w 2005 roku wytyczył wojewoda pomorski. Pierwsze spotkanie z mieszkańcami sąsiadujących z wiatrakami miejscowości odbyło się już w 2007 roku. Wkrótce temat na długo ucichł, ale powrócił w drugiej połowie 2010 roku. Władze gminy Pruszcz Gdański przekonywały wówczas mieszkańców, że farma pomoże spełnić zalecenia unijne dotyczące zwiększenia produkcji energii ze źródeł odnawialnych do 2030 roku.
- Jeśli około 12 procent energii nie będzie w gminie pochodziło z takich źródeł, będziemy musieli płacić wysokie kary - tłumaczyli urzędnicy.
Władze Pruszcza Gdańskiego argumentowały, że inwestycja zasili budżet samorządu wpływami z podatków. Starosta powiatu gdańskiego nie wydał jednak pozwolenia na budowę. Tymczasem inwestor się odwołał i ostatecznie werdykt ten uchylił wojewoda.
Czytaj też: W Gdyni wyrosną elektrownie wiatrowe?
W sprawie budowy farm wiatrowych protestują również mieszkańcy Kamionki (gmina Kwidzyn). Tam miałoby stanąć osiem wiatraków. Odbyło się już jedno burzliwe spotkanie w Urzędzie Gminy, na które mieszkańcy zaprosili eksperta, prof. Henryka Wojciechowskiego z Politechniki Wrocławskiej. Dowodził on, że budowa tego typu elektrowni jest nieopłacalna i szkodliwa dla zdrowia osób mieszkających w ich pobliżu. Wskazywał m.in. na infradźwięki, migotanie cienia i rzucanie lodem, generowane przez łopaty wiatraków. Ich nieekonomiczność, zdaniem profesora, ma polegać na tym, iż nie są one w stanie wyprodukować tyle energii, na ile są zaprogramowane. Wójt gminy Kwidzyn Ewa Nowogrodzka wskazała jednak, że dr Wojciechowski nie przedstawił żadnych dowodów na wpływ wiatraków na zdrowie mieszkańców. Dodała, że budowa wiatraków nie jest jeszcze przesądzona.
Kilkanaście elektrowni wiatrowych może stanąć także na terenie Cedrów Wielkich.
- Wyznaczyliśmy tereny pod nie tylko wzdłuż południowej strony drogi S7 - tłumaczy Janusz Goliński, wójt. - Potencjalni inwestorzy już składają oferty. Planowana jest też budowa zespołu elektrowni wiatrowych w rejonie Sobowidza i Gołębiewa w gminie Trąbki Wielkie. Nowa Energia Trąbki Wielkie złożyła ostateczną wersję raportu oddziaływania na środowisko.
O TYM SIĘ MÓWI NA POMORZU:
* Wiecha na budynku Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku [ZDJĘCIA]
* Poszukiwania Pawła Elandta z Pucka. Odnaleziono ciało 25-latka? [AKTUALIZACJA]
* Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski o zniknięciu matki Madzi: To blef i ściema
* Lębork: Mąż nauczycielki oskarżony o pobicie ucznia
* Proces Wałęsa - Czarnecki: Decyzja sądu apelacyjnego w Gdańsku wkrótce
* 25 lat więzienia dla mordercy modelki Sylwii K. z Gdańska
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?