Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka za pośrednictwem NORDY szuka sponsorów i kibiców

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Idealne rozwiązanie to komplet publiczności na meczach na stadionie miejskim w Gdyni
Idealne rozwiązanie to komplet publiczności na meczach na stadionie miejskim w Gdyni Tomasz Bołt
Prominentni samorządowcy, zrzeszeni w założonym niedawno, Metropolitalnym Forum Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów NORDA, ale nie tylko oni, pojawiają się ostatnio coraz częściej na meczach gdyńskiej Arki. Tak było już podczas inauguracyjnego spotkania w ćwierćfinale Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław, w którym nota bene żółto - niebiescy pokazali się ze znakomitej strony, pewnie pokonując 2:0 znacznie wyżej notowanego, występującego w ekstraklasie przeciwnika. Sytuacja powtórzyła się w trakcie meczu ligowego z Termaliką Bruk-Bet Niecieczą, który arkowcy także rozstrzygnęli na swoją korzyść. Podobnie ma być przy okazji kolejnych potyczek Arki na stadionie miejskim w Gdyni w tym roku.

Bezpłatne karnety na cały sezon dla swoich kolegów z innych miast zdecydowali się przekazać gdyńscy samorządowcy, którzy są jednymi z głównych sponsorów gdyńskiego klubu.

- Chcemy zachęcić wszystkich naszych partnerów z Metropolitalnego Forum Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów NORDA do jak najczęstszych wizyt na meczach w Gdyni, bowiem powszechnie wiadomo, że zainteresowanie występami żółto-niebieskich nie ogranicza się jedynie do naszego miasta. Arce kibicują ponadto fani z wielu miast na Kaszubach i Półwyspie Helskim - mówi Tomasz Banel, członek rady nadzorczej Arki Gdynia z ramienia gdyńskiego samorządu. - Z regionów tych wywodzi się wielu wiernych kibiców, od lat zakochanych w gdyńskim klubie. Mamy nadzieję, że gdy na naszych meczach zaczną pojawiać się jeszcze samorządowcy z tych miast i gmin, fanów spoza Gdyni uda się przyciągnąć znacznie więcej. Na spotkaniu w ramach Pucharu Polski, gdzie Arka podejmowała Śląsk Wrocław, widziałem wojewodę pomorskiego Ryszarda Stachurskiego oraz burmistrza Pucka Marka Rintz. Na kolejne mecze zapowiedział już swoją wizytę burmistrz Rumi Krzysztof Krzemiński.

Cel akcji jest jasny: władze klubu chciałyby jak najszybciej zapełnić nowy stadion w Gdyni, tak, aby w końcu zaczęły pojawiać się na nim komplet ponad 15 tys. kibiców. Obecnie jest to utrudnione, bowiem stowarzyszenie fanów prowadzi bojkot meczów Arki u siebie, nie wykupując wejściówek na spotkania. W związku z tym nawet na tak atrakcyjnych pod względem sportowym widowiskach, jak niedawny bój ze Śląskiem Wrocław, wiele sektorów nowoczesnego obiektu w Gdyni świeciło pustkami. Sytuacja taka jest niekorzystna z dwóch względów: zmniejszają się wpływy z biletów, gdyńska drużyna nie jest też tak żarliwie dopingowana przez kibiców, jak zdarzało się to dawniej.

Według zarządców Arki także pod względem marketingowym wizyty samorządowców z ościennych miast na stadionie w Gdyni mogą być strzałem w dziesiątkę.

- Być może poprzez współdziałanie z burmistrzami, prezydentami i samorządowcami z gmin spoza Gdyni uda się zachęcić do sponsorowania Arki firmy z tamtych regionów - mówi Tomasz Banel.

Nowi sponsorzy byliby mile widziani, bowiem drużyna ma coraz bardziej ambitne cele sportowe. Po spadku z ekstraklasy i fatalnym początku obecnego sezonu wiele osób postawiło już na Arce krzyżyk, wróżąc jej nawet rychłą degradację do II ligi. Teraz okazuje się jednak, że żółto-niebiescy grają coraz lepiej i mają realne szanse, aby włączyć się do walki o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Co więcej, nie jest wcale wykluczone, iż w przyszłym sezonie mogą nawet zagrać w europejskich pucharach. Arka co prawda w półfinale Pucharu Polski zmierzy się z liderem ekstraklasy, Legią Warszawa, ale przykład Gryfa Wejherowo, klubu ze znacznie mniejszym potencjałem finansowym i kadrowym, pokazał, że gdynianie w rywalizacji z Legią wcale nie muszą stać na straconej pozycji. Już ambitni gryfici powalczyli z warszawiakami, szczególnie w meczu na wyjeździe, będąc blisko zwycięstwa. Arka, odprawiając w PP takie ekipy, jak Polonia Warszawa i Śląsk Wrocław, wcale nie musi bać się Legii, o czym zresztą przekonywał podczas losowania PP wiceprezes zarządu ds. sportowych Michał Globisz.

Warto też dodać, że władze Arki podejmują też inne działania promocyjne. Są to efektowne reklamy, wykupowane w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych. Kibice żółto-niebieskich znowu też mają okazję podziwiać klubowe flagi na ul. Świętojańskiej.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki