Pomorze: Rolnicy zapłacą wyższe składki KRUS za 2012 rok

Sposób naliczania stawki oburza m.in. rolników z Żuław. Uważają, że opłaty względem hektarów przeliczeniowych są dla nich krzywdzące. Uważają, że po prostu będą płacić za innych.

Przypomnijmy, hektar przeliczeniowy to jednostka kalkulacyjna, brana m.in. pod uwagę przy naliczaniu podatku rolnego. Im lepsza ziemia, tym większy hektar przeliczeniowy (np. hektar ziemi klasy I to niemal 1,9 ha przeliczeniowego). Obszarów, w których są tak dobre ziemie nie ma zbyt wiele, w Wielkopolsce, w Zachodniopomorskiem i na Żuławach.

- Żuławy słyną z dobrych jakościowo gleb, średnia jest dosyć wysoka - mówi Andrzej Sobociński, rolnik z Żuław. - Oznacza to, że poniesiemy znacznie wyższe koszty nawet od tych rolników, którzy uprawiają znacznie większe od nas areały, choć gorszej jakości. To rozwiązanie jest po prostu niesprawiedliwe i krzywdzące. Ci, którzy gospodarują na lepszej jakościowo ziemi wcale nie są bogatsi.

Czytaj także: ZUS i KRUS zachęcają do zrezygnowania z usług listonosza
Jak wyglądają nowe stawki?
- Przepisy nowej ustawy o rolniczych ubezpieczeniach zdrowotnych zakładają, że rolnicy z gospodarstw liczących 6 hektarów i więcej będą płacić miesięcznie 1 zł od hektara przeliczeniowego za siebie i każdego domownika, zarejestrowanego w KRUS - mówi Stefan Skonieczny, dyrektor oddziału regionalnego KRUS w Gdańsku. - Rolnicy z najmniejszych gospodarstw (do sześciu hektarów) nie będą płacić nowej składki zdrowotnej. Zapewni to budżet państwa.

Składki ubezpieczenia zdrowotnego płacone będą do KRUS wraz ze składkami na ubezpieczenie emerytalno-rentowe, wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie (czyli tymi, które rolnicy opłacali do tej pory).

Zgodnie z dotychczasową praktyką, rolnicy otrzymają wyliczone stawki. KRUS prześle im przekazy, w których będzie podana wysokość składek. Płacić będzie można kwartalnie (do 30 kwietnia za II kwartał, do 31 lipca za III , do 31 października za IV kwartał 2012 roku), ale także miesięcznie.

Czytaj także: Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedaje grunty na Pomorzu

- Wcześniej opłaty kwartalne na KRUS wynosiły w moim gospodarstwie około 500 zł - mówi Andrzej Sobociński. - Teraz wzrosną o 150 zł miesięcznie od każdej z trzech osób z mojego gospodarstwa, zarejestrowanych w KRUS.
Co ciekawe, nowe regulacje mają obowiązywać tylko w 2012 r. Według założeń rządu, od 2013 r. wysokość składek zdrowotnych ma być obliczana na podstawie dochodów indywidualnych rolnika.

- Byłoby to znacznie lepsze, mądrzejsze rozwiązanie - ocenia Andrzej Sobociński. - Jeśli rolnik zarobi więcej, zapłaci więcej. Nikt z rolników nie sprzeciwia się opłatom. Chodzi tylko o to, by były one naliczane w sposób realny.

Rolnikom nie podoba się również projekt podniesienia wieku emerytalnego. Uważają, że w tym wypadku powinny być wprowadzone inne rozwiązania.

- Prawda jest taka, że pracujący aktywnie rolnik nie dożywa do 67 roku życia - mówi Danuta Hojarska, była posłanka Samoobrony, obecnie członkini Pomorskiej Izby Rolniczej. - Praca na roli poważnie eksploatuje organizm. Ludzie umierają szybciej, niż w miastach. Poza tym, komu, będąc w wieku 67 lat, mielibyśmy przekazywać nasze gospodarstwa? Nasi synowie będą mieli wtedy po 50 lat...

- Mój ojciec, po tym jak odszedł z pracy na roli, na rencie był tylko trzy miesiące, potem umarł - zaznacza Andrzej Sobociński. - Na wsi to norma. Poza tym nasi następcy nie mogą czekać zbyt długo na przejęcie gospodarstw. Oni też chcą się rozwijać, mają prawo do swojej wizji gospodarowania. To pokazuje, że zmiany w systemie emerytalnym powinny inaczej traktować aktywnych zawodowo rolników, szczególnie w tzw. gospodarstwach rodzinnych.

O TYM SIĘ MÓWI:

* Kitesurfer Jan Lisewski napisał list do Michała Kochańczyka
* Europoseł Jarosław Wałęsa po wypadku wraca do pracy
* Marsz w sprawie koncesji dla telewizji Trwam (ZDJĘCIA, FILMY)
* Ile będzie kosztowało jedno jajko przed Wielkanocą 2012?