Teoretycznie mistrzowie Polski mieli w przygranicznym mieście utrudnione zadanie, ze względu na brak w składzie chorego Adama Łapety, który w ogóle nie pojechał do Zgorzelca. W tej sytuacji jedynym nominalnym centrem w składzie Asseco Prokomu był Adam Hrycaniuk. Nie okazało się to jednak wielkim kłopotem dla zespołu, zwłaszcza że "Hrycan" zaliczył świetny występ.
Już pierwsze minuty spotkania miały niecodzienny przebieg. Przed meczem wszyscy wiedzieli, że drużyna gospodarzy jest w dołku i nie wygrała jeszcze ani jednego meczu w drugim etapie ligi, jednak aż tak nieporadnej gry Turowa nie spodziewał się chyba nikt. Wicemistrzowie Polski nie potrafili rozegrać choćby jednej składnej akcji, a ich niektóre pudła wyglądały kompromitująco.
W tej sytuacji gdynianie bawili się koszykówką i z uśmiechem na ustach wykorzystywali nieudolność swoich rywali. Świetnie funkcjonowały kontrataki, z kolei ataki pozycyjne kończyły się na ogół rzutami za trzy punkty (łącznie 13 trafień w meczu). W 16 minucie Asseco Prokom prowadził już 35:11, a zgorzelecka publiczność nie mogła uwierzyć w to, co działo się na parkiecie.
Gdy w trzeciej kwarcie przewaga obrońców tytułu przekroczyła 30 punktów, walka ostatecznie dobiegła końca i dalsza część spotkania była tylko formalnością i okazją do poprawienia sobie statystyk przez koszykarzy.
- To zaczyna być śmieszne. Tak jak w filmie "Kosmiczny mecz", ktoś chyba wyssał z nas nasze talenty - podsumował w pomeczowym wywiadzie rozgoryczony kapitan Turowa, Konrad Wysocki.
PGE Turów Zgorzelec - Asseco Prokom Gdynia 63:93 (7:21, 15:22, 22:26, 19:24)
PGE Turów: Chyliński 14 (3), Wysocki 13 (1), Moore 10 (2), Kickert 9, Gabiński 6, Cel 5 (1), Mielczarek 3 (1), Gustas 3, Jankowski 0, Jackson 0, Edwards 0, Lauderdale 0
Asseco Prokom: Motiejunas 19 (1), Zamojski 17 (4), Hrycaniuk 16, Frasunkiewicz 12 (3), Blassingame 10 (2), Kuebler 6 (2), Szczotka 6, Day 4, Seweryn 3 (1), Witka 0, Sikora 0, Dmitriew 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?