Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma spod Bytowa pod lupą CBA

Mateusz Węsierski
Centralne Biuro Antykorupcyjne zapuściło się aż pod Bytów, bo jedna z miejscowych firm jest rzekomo zamieszana w wielomilionowe wyłudzenia pieniędzy od państwa.

- Śledztwo w sprawie firmy X spod Bytowa jest w toku, więc nie podajemy na razie żadnych szczegółów. Nasi policjanci dostali zlecenie od CBA. Przesłuchują świadków, ale to dopiero początek. Za wcześnie jeszcze na oceny - informuje lakonicznie Marian Pieszak, komendant powiatowy policji w Bytowie.

Udało się nam jednak ustalić, że chodzi o jedną z firm transportowych, a przesłuchiwani są teraz głównie kierowcy ciężarówek. To tylko bytowski odprysk sprawy, która ma zasięg ogólnopolski i dotyczy jednej z wielkopolskich firm. Ma chodzić o obrót drewnem. Podbytowskie przedsiębiorstwo było tylko kooperantem.

6,3 mln złotych - o takiej kwocie mówią śledczy zajmujący się aferą paliwową

- Niebawem będę mógł o tej sprawie powiedzieć więcej. Również podać nazwę firmy. Teraz nie można tego robić, bo przeszkodziłoby to tylko w dopiero co rozpoczętym śledztwie - dodaje Pieszak.

O sprawie nie informuje również CBA, zasłaniając się oczywiście tajemnicą śledztwa. A to może potrwać jeszcze bardzo długo. Tego typu sprawy są bowiem zawsze bardzo skomplikowane.
Przykładem może być postępowanie w zupełnie innej sprawie, w której podejrzanym jest powiatowy radny Platformy Obywatelskiej, Mirosław G. [szefuje Komisji Budżetowej Rady Powiatu Bytowskiego, a więc pilnuje powiatowych pieniędzy - dop. red.]. Trwa już blisko rok i wciąż nie wiadomo kiedy i jak się zakończy. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Słupsku. G. jest tylko jedną z kilku podejrzanych osób.

- Prawdopodobnie postępowanie potrwa jeszcze przynajmniej do końca tego roku, bo zebrany materiał jest naprawdę bardzo obszerny - informuje Zbigniew Synak, prokurator, który prowadzi tę sprawę.

O tej historii informowaliśmy, jako pierwsi, już w marcu tego roku.

Przypomnijmy. G. jest posądzany o to, że wyłudził od państwa aż 6,3 miliona złotych podatku akcyzowego i VAT. To miał być uboczny "dochód" stacji paliw, którą prowadzi w Miastku.
G. broni się z podniesioną głową i twierdzi, że to on jest ofiarą polskiego systemu podatkowego.
- Trafiły mi się firmy, od których kupowałem paliwo, a które nie odprowadzały VAT-u. Urząd Kontroli Skarbowej, który skierował sprawę do prokuratury, próbuje mi teraz wmówić, że mam za nich zapłacić podatek - tłumaczył się Mirosław G. - Ponadto skorzystałem z prawa do płacenia gotówką do 60 tysięcy złotych. Część faktur dzieliłem po połowie. Wpłacałem należności na raty i dlatego nie ma części dowodów w przelewach bankowych.

Brak uwiarygodnienia posiadanych faktur posłużył Urzędowi Kontroli Skarbowej do skierowania zarzutów na drogę karną.

Prokuratura bada, czy G. dokonywał fikcyjnych zakupów paliwa, by płacić mniejsze podatki. Radnemu i prezesom dwóch spółek może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Miastecki radny powiatowy odsiedział nawet dwa dni w areszcie, po tym, jak w ubiegłym roku zatrzymali go policjanci z Centralnego Biura Śledczego. Wyszedł na wolność, bo wpłacił 30 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

- Wiem, że już część zarzutów w stosunku do mojej osoby obalono. Jestem pewien, że w ostateczności zostanę całkowicie oczyszczony ze wszystkich - powiedział nam teraz radny.
Jest tak spokojny, że prowadzi kolejne duże inwestycje. Rozpoczął właśnie adaptację budynku dawnej winiarni położonej przy wyjeździe z Miastka na Bytów. Będzie sprzedawał tam niebawem mieszkania. W planach ma też rozbudowę stacji paliw, właśnie tej, przez którą ma obecne kłopoty. Docelowo ma tam powstać m.in. kręgielnia. Biznesmen ma też jeszcze inne pomysły. Zapowiada, że zrealizuje je w ciągu kilku najbliższych lat. Więzienia się nie boi, bo jest przekonany o swojej niewinności.

Takiego spokoju może mu zapewne pozazdrościć przedsiębiorca spod Bytowa. Śledztwo w jego sprawie dopiero się rozpoczęło. To zupełnie inna sprawa, w której występują inne firmy i inne osoby. Zupełnie inna też jest branża. Wkrótce wrócimy do tej, bardzo tajemniczej na razie, afery.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki