Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szekspir pomoże wyjść na prostą

Katarzyna Szcześniak
Młodzież w swoim ulubionym pokoju, czyli "klubie", czuje się bardzo dobrze
Młodzież w swoim ulubionym pokoju, czyli "klubie", czuje się bardzo dobrze Grzegorz Pachla
Dla niektórych jest to drugi dom, dla innych przystanek na drodze powrotu do równowagi psychicznej albo miejsce, w którym uczą się życia w społeczeństwie i znajdują przyjaciół. Środowiskowy Dom Samopomocy "Młodzieżowy Szopen" przy ul. Chopina w Gdańsku od nowego roku szkolnego ma nowego prowadzącego: Fundację Oparcia Społecznego Aleksandry "Fosa" ( wcześniej robił to Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej).

Jednak dla młodych podopiecznych wielkich zmian nie ma. - Kadra jest ta sama, zajęcia również - mówiła Alina Kaszkiel-Suska, kierownik ośrodka podczas uroczystego przekazania kluczy do ośrodka. - Teraz będzie jeszcze lepiej - dodaje.

Dom jest placówką dzienną dla młodzieży w wieku 13-21 lat, cierpiącej na zaburzenia psychiczne, emocjonalne, mającej problemy z nauką, nieradzącej sobie z okresem dojrzewania. Miejsc jest trzydzieści, jednak pracownicy placówki dostrzegają z niepokojem, że coraz więcej młodzieży i to coraz młodszej ma problemy psychiczne.

- Badania zarówno polskie, jak i międzynarodowe pokazują, że w zastraszającym tempie rośnie liczba samobójstw w wieku dorastania - przyznaje ze smutkiem Alina Kaszkiel-Suska. - Rodzice są wiecznie w pracy, wyścig szczurów zaczyna się już w przedszkolu. Dzieci nie wytrzymują, nie radzą sobie. Tutaj wchodzimy my. Niestety, nasza placówka jest chyba jedyna na Pomorzu.

Niepokojące jest także to, że coraz młodsze dzieci mają zaburzenia psychiczne, problemy emocjonalne czy chorują na depresję. - To, co kiedyś zdarzało się u nastolatków, dotyka dzieci 10-12-letnie - mówi kierownik ośrodka. - To bardzo niedobrze. Co można poradzić rodzicom, którzy nie chcą dopuścić do problemów psychicznych dziecka?

- Dziecko powinno mieć wsparcie od najmłodszych lat, nie tylko od rodziców, ale także od wychowawców w szkołach - radzi Alina Kaszkiel-Suska. - Żeby wiedziało, do kogo może się zwrócić w ciężkich chwilach, komu może ufać.

W Środowiskowym Domu Samopomocy młodzież zwykle przebywa przez kilka miesięcy, w zależności od potrzeby. - Na początku zawsze przeprowadzamy rozmowę wstępną z całą rodziną osoby, która ma do nas trafić - opowiada Monika Zaborowska, psycholog pracujący z młodzieżą.
- Bardzo ważne jest to, żeby młodzi ludzie sami chcieli do nas przyjść i uczestniczyć w terapii i zajęciach. Ktoś, kto tego nie chce, nie ma motywacji do zmiany, nie będzie przyjęty, bo terapia nie przyniesie skutku.
Budynek przy ul. Chopina jest odnowiony, sale są czyste, ściany zdobią zdjęcia i rysunki zrobione przez podopiecznych ośrodka. Jedna z nich, Maria, szczególnie interesuje się fotografią.

- Oprócz warsztatów fotograficznych, mamy zajęcia artystyczne, na których planujemy wystawić "Romea i Julię" - opowiada Maria. - Ale nie będzie to zwykłe przedstawienie, jak u Szekspira, tylko parodia - dodaje Hania. - Na pewno będzie śmieszne - zapewnia Malwina.
Ośrodek ma własną pracownię komputerową, młodzież gra także w siatkówkę, biega na bieżni i trenuje na siłowni. Jednak ich ulubione miejsce to pokój na piętrze kryjący się pod nazwą "klub".

- Mamy taki pokój, w którym są wygodne fotele, kanapy, tutaj się relaksujemy, gadamy, słuchamy muzyki - mówi Maciek. - Jest nawet gitara. Co prawda ma zerwane struny, ale co tam - mówi chłopak i zaczyna brzdąkać.
Po chwili na drugiej gitarze dołącza do niego Konstancja i razem grają, choć każdy co innego. Za to radości co niemiara.

Młodzi ludzie, którzy trafiają do ośrodka, na kilka miesięcy muszą porzucić swoją szkołę.
- Niech jednak nikt nie myśli, że się nie uczą - uśmiecha się psycholog. - Codziennie są normalne lekcje, prowadzone przez nauczycieli. Gdy nasi podopieczni wracają do swojej szkoły, nie mają zaległości.

Od 1 września Środowiskowym Domem Samopomocy "Młodzieżowy Szopen" zarządza organizacja pozarządowa Fundacja Oparcia Społecznego Aleksandry "Fosa". Na prowadzenie placówki co miesiąc dostaje od MOPS 1000 zł na każdego z uczestników zajęć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Szekspir pomoże wyjść na prostą - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki