Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rocznica katastrofy w Fukushimie. Oświadczenie Gdańskiego Koła Partii Zieloni2004

KG
Prezentujemy treść oświadczenia Gdańskiego Koła Partii Zieloni2004 wydanego z okazji rocznicy katastrofy w Fukushimie. W piśmie wyrażone jest również zdecydowane poparcie dla działań antyatomowych, podejmowanych przez lokalne społeczności województwa pomorskiego. "Będziemy nadal wspierać wszystkie inicjatywy obywatelskie, które podjęły nierówną walkę z lobby atomowym o czyste środowisko, bezpieczeństwo i prawo do rzetelnej debaty na temat skutków energetyki jądrowej" - czytamy w oświadczeniu.

Pojawiają się głosy, że aby zrozumieć katastrofę w Fukushimie należy zwrócić uwagę na uporczywe odrzucanie realności ryzyka związanego z tsunami zarówno przez japońskiego operatora, firmę TEPCO jak i japońskiego regulatora, agencję NISA. Operator TEPCO nie podejmował w tym zakresie stosownych działań choć rozważania na temat zagrożeń związanych z tsunami rozpoczęły się w 1992r., a w 2008r. podczas analizy uzyskiwano możliwość wystąpienia fal wyższych (15 i ponad 9 metrowych) aniżeli wysokość 6-metrowych murów otaczających elektrownię. Lista zaniechań jest dłuższa, wśród nich błędy ludzkie powodujące problemy we właściwej reakcji na katastrofę: niedoszkolony personel, dezinformacja i opóźnienia w przekazywaniu informacji, które winny być przekazywane natychmiast, tendencja do nieczytelnych wyjaśnień, zła komunikacja w centrum dowodzenia.
Skala katastrofy i fakt, że wydarzyła się ona w kraju, któremu przypisywano obowiązywanie wysokich standardów bezpieczeństwa spowodowały , że konsekwencje Fukushimy są nieograniczone przestrzenią, czasem i wymiarem społecznym. Ma ona także konsekwencje polityczne i ekonomiczne. Fukushima przypomina raz jeszcze, że przemysł nuklearny jest nieubezpieczalny na handlowych rynkach ubezpieczeń. Katastrofa w Fukushimie wskazuje także finansowym rynkom, że odpowiedzialność z tytułu każdego większego wypadku natychmiast spowoduje bankructwo każdego operatora jeżeli koszty nie zostaną uspołecznione. W listopadzie ubiegłego roku rząd japoński zatwierdził 8,3 mld Euro pomocy ze środków publicznych dla operatora TEPCO, która według lokalnych mediów zostanie przeznaczona między innymi na częściowe sfinansowanie odszkodowań. Według ekspertów do marca 2013r. TEPCO będzie musiało wypłacić 42 mld Euro odszkodowań. Ogłoszona w grudniu minionego roku, przez rząd Japonii, "mapa drogowa" przewiduje nawet 40-letni okres potrzebny na zneutralizowanie i wyburzenie zniszczonej elektrowni jądrowej w Fukushimie.
Katastrofa w Fukushimie nie doczekała się poważnych analiz ze strony ośrodków decyzyjnych w Polsce. Według Polskiej Grupy Energetycznej "Argumenty przeciwko budowie elektrowni jądrowej w Polsce, które odwołują się do tej awarii, wynikają z nieznajomości przebiegu wydarzeń w elektrowni Fukushima Dai-ichi " Zdaniem PGE "Kryzys jądrowy w elektrowni Fukushima Dai-ichi pokazał, że elektrownie jądrowe budowane są z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa. Dopiero wyjątkowy splot katastrof naturalnych (największe od 140 lat trzęsienie ziemi i niespotykana dotąd fala tsunami) doprowadził do zakłócenia prawidłowego działania systemów bezpieczeństwa elektrowni liczącej sobie 50 lat." Stanowczo protestujemy przeciwko takiej interpretacji faktów. Są one sprzeczne z ustaleniami Komisji Badawczej pod przewodnictwem Profesora Yotaro Hatamura, powołanej w maju 2011r. przez rząd Japonii celem zbadania katastrofy w Fukushimie. Jednym z wstępnych wniosków Komisji jest ustalenie, zgodnie z którym nawet dla wypadków o bardzo małym prawdopodobieństwie ich wystąpienia ale o bardzo dużej skali możliwych szkód należy analizować związane z nimi ryzyka i wdrażać środki zapobiegawcze. Stosownie do tego wniosku Komisja stwierdziła, że ani operator, firma TEPCO ani regulator, agencja NISA nie wprowadziły odpowiednich środków zakładających możliwość wystąpienia tsunami.
Katastrofa w Fukushimie po raz kolejny potwierdza, że wielkoskalowa energetyka jądrowa nie ma przyszłości. Jest energetyką obarczoną bardzo wysokimi kosztami i stałą tendencją ich wzrostu, a także wysokimi ryzykami z nierozwiązywalnym problemem odpadów.
Ponad 50% Polek i Polaków, zgodnie z badaniem TNS OBOP z sierpnia 2011r., opowiadało się przeciwko budowie elektrowni jądrowych w Polsce. Swoją aprobatę wyraziło wówczas tylko 35% ankietowanych. Wyniki referendum w Mielnie, przeprowadzone 12 lutego br, wskazują, że liczba zdecydowanych przeciwników wzrasta. 94% głosów nie akceptujących budowy elektrowni jądrowej w Gąskach, a także wszelkiej innej infrastruktury związanej z przemysłem jądrowym oraz prac badawczych, oddano przy 57% frekwencji i 5,3 % poparciu dla tych działań. Zaostrzające się protesty na Pomorzu: zdecydowane działania Komitetu Obywatelskiego "Nie dla atomu w Lubiatowie", krytyczne głosy w gminach Krokowa i Władysławowo potwierdzają, że osób nie akceptujących budowy elektrowni jądrowej jest coraz więcej, także na terenie województwa pomorskiego. Coraz bardziej nasilające się protesty dowodzą, że mieszkańcy nie ulegli propagandowemu charakterowi konsultacji prowadzonych przez PGE. Ich charakter w sposób jednoznaczny określił Tadeusz Patusiak, szef Komitetu Obywatelskiego "Nie dla atomu w Lubiatowie" : "Chcieliśmy równoprawnej debaty, a będziemy mieli kolejne spotkanie lobbingowe, na którym usłyszymy, jakim to dobrodziejstwem dla nas jest elektrownia jądrowa."
Gdańskie Koło partii Zieloni 2004 wyraża swoje zdecydowane poparcie dla działań antyatomowych, podejmowanych przez społeczności lokalne województwa pomorskiego.
- Będziemy nadal wspierać wszystkie inicjatywy obywatelskie, które podjęły nierówną walkę z lobby atomowym o czyste środowisko, bezpieczeństwo i prawo do rzetelnej debaty na temat skutków energetyki jądrowej - powiedział Adam Wedman, przewodniczący gdańskiego koła Zielonych, członek Rady Krajowej
- Sposób prowadzenia konsultacji przez potencjalnego inwestora elektrowni jądrowej dowodzi, że firma PGE nie doceniła wiedzy, kompetencji i determinacji mieszkańców w uzyskiwaniu rzetelnych informacji - powiedziała Elżbieta Śliwowska, przewodnicząca gdańskiego koła Zielonych, członkini Rady Krajowej
-Wejście w energetykę atomową w Polsce i budowa elektrowni jądrowej - czy to w gminie Choczewo czy gdzieś indziej - jest po prostu niekorzystne pod każdym względem: dla ludzi, społeczności lokalnych, gospodarki, środowiska zauważa Beata Maciejewska członkini partii, działaczka antyatomowa.

z wyrazami szacunku
Adam Wedman
członek Rady Krajowej partii Zieloni 2004

Zieloni 2004 zapraszają również na trzy antyatomowe akcje: w Warszawie, Szczecinie i Gdańsku. NIE DLA ATOMU, TAK DLA SŁOŃCA - pod takim hasłem odbędzie się konferencja prasowa i spotkanie uczestników komitetów antyatomowych. Początek - w poniedziałek, 12 marca 2012, godz. 10.00, Regionalne Centrum Informacji i Wspomagania Organizacji Pozarządowych, Aleja Grunwaldzka 5 w Gdańsku.

Czytaj także:

Pomorze. Japonka z Fukushimy opowie o katastrofie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rocznica katastrofy w Fukushimie. Oświadczenie Gdańskiego Koła Partii Zieloni2004 - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki