Architekci z pracowni Baum & Kwieciński, zwycięzcy konkursu na projekt kościoła, złożyli pismo w Pomorskiej Okręgowej Izbie Architektów. Proszą, by izba zareagowała na wypowiedzi Wiesława Kupścia z sopockiej pracowni Pro-Arte, czyli autora projektu kościoła, który w konkursie archidiecezji zajął trzecie miejsce.
Kościelna taca na Pomorzu. Ile rzucamy na tacę. Jaka jej część zostaje w parafii? Jakie są zarobki i wydatki proboszcza?
Przeczytaj o tym w papierowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego, w piątkowym magazynie Rejsy
Jednak to pracę Kupścia upodobał sobie arcybiskup, odrzucając projekt zespołu Baum & Kwiecińśki. - Wystąpiliśmy do komisji w izbie z prośbą o reakcję - przyznaje Zbigniew Kowalewski z Baum & Kwieciński. - Pierwsze dwie czy trzy wypowiedzi pana Kupścia w prasie na temat naszego projektu przełknęliśmy jak gorzką pigułkę. Ale jak nastąpiło jego czwarte i piąte wystąpienie w tej sprawie i ciągle wyglądało to jak atak na naszą pracę i zespół, to nerwy nam puściły - dodaje architekt.
Poszło o wywiady, m.in. dla "Dziennika Bałtyckiego", jakich Wiesław Kupść udzielał po tym, gdy okazało się, że metropolicie najbardziej spodobał się jego projekt i kościół na Łostowicach prawdopodobnie będzie wyglądał tak jak widzi go Kupść - bardziej tradycyjnie niż architekci z pracowni Baum & Kwieciński.
Oficjalna decyzja kurii w sprawie przyjętej koncepcji kościoła nadal nie jest znana, ale Kupść już wtedy podkreślał, że w jego pracy abp Głódź dostrzegł to, czego nie było w pracy zwycięzców, czyli sacrum.
- Uważamy, że zachował się nie fair i niezbyt koleżeńsko, krytycznie komentując na łamach prasy nasz projekt, który przecież wygrał ten konkurs - wskazuje Kowalewski.
Wiesław Kupść potwierdza, że dostał kopię pisma złożonego w swojej sprawie. Nic jednak nie komentuje. - W tym samym piśmie zastrzeżono, że nie mam prawa powiadamiać o nim mediów - argumentuje Kupść.
Ryszard Comber, przewodniczący Pomorskiej Okręgowej Izby Architektów, zaznacza, że w sprawie "kościelnego" konfliktu izba stanowiska jeszcze nie wypracowała. Ma być ono znane ok. 15 marca.
Podkreśla też, że izba to punkt oparcia dla pomorskich architektów. - Jeśli architekt czuje się w jakimś sensie niekomfortowo, to normalne jest, że zwraca się do swojej korporacji zawodowej po pomoc. I tak też było w tym przypadku - zaznacza przewodniczący Comber.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?