Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie, panie profesorze

Dorota Abramowicz, dziennikarka działu wydarzenia
Dorota Abramowicz
Dorota Abramowicz
Informacja, która dotarła do nas ze Sławna , stanie się prawdopodobnie kolejnym argumentem w rządowej kampanii przeciw pedofilom. Nauczyciel, skazany za próbę gwałtu i rozpijanie uczniów w jednej szkole, trafił - jak gdyby nigdy nic - do drugiej szkoły.

Schował do szuflady prawomocny wyrok, przedstawił w sądzie zaświadczenie o chorobie i ruszył na łowy. Do innej klasy w innym mieście. Wprawdzie jego potencjalne ofiary są już starszymi nastolatkami z Zespołu Szkół Zawodowych, a profesor z wyrokiem został zdemaskowany zaledwie po miesiącu pracy, jednak zapewne znów rozlegną się głosy powszechnego oburzenia.

Rodzice i dziadkowie będą żądać głów, politycy dołączą się z żądaniem surowszych kar i lepszych zabezpieczeń.

Tymczasem zabezpieczenia już są. Gorzej bywa z ich wykorzystaniem. W końcu sąd zabronił skazanemu nauczycielowi pracy w szkole. Nie podporządkował się decyzji sądu, powinien ponieść karę.

Od lipca obowiązuje bowiem rozporządzenie, nakazujące pedagogom przedstawianie zaświadczeń o niekaralności. Wprawdzie pan S. wymigiwał się jak mógł od przedstawienia dokumentu w szkole, ale trafił na dociekliwą panią dyrektor, która po miesiącu oczekiwania sama wystąpiła o stosowny papier. I odkryła prawdę.

Dalszą konsekwencją dla pana S. powinno być spędzenie kary w szpitalnym więzieniu. Powinien zrozumieć, że jeśli społeczeństwo za pomocą swoich sądów, policji, przepisów mówi "nie" osobom wykorzystującym seksualnie i demoralizującym nieletnich, to owo "nie" ma moc sprawczą.

Doświadczeni specjaliści od prawa karnego twierdzą słusznie, że nic tak nie poprawia stanu bezpieczeństwa, jak nieuchronność kary. Nie jej wysokość, nie mnożenie paragrafów w kodeksie karnym, ale świadomość, że jeśli zrobimy coś złego, poniesiemy tego skutki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki