Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Brukseli o gazie łupkowym na Pomorzu

Bartosz Cirocki, Kazimierz Netka
Oprócz przeciwników łupków w Sulęczynie byli m.in. pełnomocnik marszałka i wójt
Oprócz przeciwników łupków w Sulęczynie byli m.in. pełnomocnik marszałka i wójt Bartosz Cirocki
We wtorek w Brukseli ma się odbyć tzw. wysłuchanie w sprawie przyszłości gazu łupkowego - poinformował europoseł Jan Kozłowski podczas spotkania z parlamentarzystami. Zorganizował je w Gdańsku Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

- Widzimy, że istnieje pilna potrzeba włączenia się parlamentarzystów z naszego regionu i europosłów w problematykę dotyczącą eksploatacji gazu z łupków - argumentuje Mieczysław Struk, marszałek województwa. - Wiele kwestii musi zostać przeniesionych z poziomu samorządu do rządu i parlamentu. Uregulowania wymagają na przykład zagadnienia środowiskowe i ekonomiczne.

Zobacz zdjęcia ze spotkania w Sulęczynie w sprawie gazu łupkowego

Chcemy też wiedzieć, jakie korzyści z wydobycia będą miały lokalne społeczności. Pragniemy, by w konsultacjach uczestniczyli nasi parlamentarzyści, tym bardziej że w Pomorskiem pojawiają się reprezentanci różnych gremiów z zagranicy. Składali u nas wizyty przedstawiciele organizacji z Francji (gdzie nie ma doświadczeń w wykonywaniu odwiertów w poszukiwaniach gazu z łupków), z Niemiec, a nawet z Ameryki. Trzeba wyraźnie określić, czy firmy poszukiwawcze będą mogły wchodzić na prywatne tereny bez pytania ich właścicieli o zgodę, czy może posiadacze nieruchomości będą wywłaszczani.

Sprawdź, gdzie na Pomorzu szukają gazu łupkowego

Do tej pory postawa przedstawicieli władz państwowych i samorządowych bywała ostro krytykowana - tak jak podczas sobotniego spotkania w Sulęczynie.

- Jak mamy ufać rządzącym, skoro nie bronią interesu Polski i jej mieszkańców, a za naszymi plecami działają dla zysku amerykańskich koncernów? - mówili rozgoryczeni uczestnicy spotkania, w większości przeciwnicy eksploatacji złóż. - Nasz parlament pozwolił obcym firmom na wywłaszczanie właścicieli nieruchomości, którzy nie chcą wydobycia gazu na ich terenie, a samorządy, które nie wpiszą złóż do studium, straszy, że i tak zrobi to wojewoda zarządzeniem zastępczym - wytykała Teresa Adamska z Centrum Zrównoważonego Rozwoju w Łodzi, omawiając ustawę o prawie górniczym i geologicznym.

Elisabelle Bourge z organizacji No Fracking France przedstawiła w Sulęczynie negatywne skutki metody szczelinowania hydraulicznego stosowanej przy wydobywaniu gazu z łupków. Odwiedziła też przeciwników poszukiwań i wydobycia surowca w Lewinie oraz w Miszewie.

Komentarz Jana Kozłowskiego, europosła z woj.pomorskiego i Elisabelle Bourge, prezes No Fracking France przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki