- Widzimy, że istnieje pilna potrzeba włączenia się parlamentarzystów z naszego regionu i europosłów w problematykę dotyczącą eksploatacji gazu z łupków - argumentuje Mieczysław Struk, marszałek województwa. - Wiele kwestii musi zostać przeniesionych z poziomu samorządu do rządu i parlamentu. Uregulowania wymagają na przykład zagadnienia środowiskowe i ekonomiczne.
Zobacz zdjęcia ze spotkania w Sulęczynie w sprawie gazu łupkowego
Chcemy też wiedzieć, jakie korzyści z wydobycia będą miały lokalne społeczności. Pragniemy, by w konsultacjach uczestniczyli nasi parlamentarzyści, tym bardziej że w Pomorskiem pojawiają się reprezentanci różnych gremiów z zagranicy. Składali u nas wizyty przedstawiciele organizacji z Francji (gdzie nie ma doświadczeń w wykonywaniu odwiertów w poszukiwaniach gazu z łupków), z Niemiec, a nawet z Ameryki. Trzeba wyraźnie określić, czy firmy poszukiwawcze będą mogły wchodzić na prywatne tereny bez pytania ich właścicieli o zgodę, czy może posiadacze nieruchomości będą wywłaszczani.
Sprawdź, gdzie na Pomorzu szukają gazu łupkowego
Do tej pory postawa przedstawicieli władz państwowych i samorządowych bywała ostro krytykowana - tak jak podczas sobotniego spotkania w Sulęczynie.
- Jak mamy ufać rządzącym, skoro nie bronią interesu Polski i jej mieszkańców, a za naszymi plecami działają dla zysku amerykańskich koncernów? - mówili rozgoryczeni uczestnicy spotkania, w większości przeciwnicy eksploatacji złóż. - Nasz parlament pozwolił obcym firmom na wywłaszczanie właścicieli nieruchomości, którzy nie chcą wydobycia gazu na ich terenie, a samorządy, które nie wpiszą złóż do studium, straszy, że i tak zrobi to wojewoda zarządzeniem zastępczym - wytykała Teresa Adamska z Centrum Zrównoważonego Rozwoju w Łodzi, omawiając ustawę o prawie górniczym i geologicznym.
Elisabelle Bourge z organizacji No Fracking France przedstawiła w Sulęczynie negatywne skutki metody szczelinowania hydraulicznego stosowanej przy wydobywaniu gazu z łupków. Odwiedziła też przeciwników poszukiwań i wydobycia surowca w Lewinie oraz w Miszewie.
Komentarz Jana Kozłowskiego, europosła z woj.pomorskiego i Elisabelle Bourge, prezes No Fracking France przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?