Zaparkuj i jedź kolejką

- W dni powszednie parking przy stacji jest zajmowany zawsze przez te same samochody. Ludzie rano dojeżdżają do dworca, tu zostawiają swoje auta i przesiadają się do kolejki, którą jadą do pracy. Po godzinie 17 nagle parking staje się opustoszały. A jak ktoś chce zaparkować w środku dnia - nie ma możliwości. Czy nie da się czegoś z tym zrobić, na przykład wprowadzić jakichś ograniczeń czasu parkowania?

Okazuje się, że ani przedstawiciele SKM, ani urzędnicy nie chcą wprowadzać żadnych ograniczeń. Wręcz przeciwnie - chcą dążyć do tego, by tworzyć parkingi właśnie dla osób, które będą dojeżdżać do nich samochodami i tam przesiadać się do środków komunikacji zbiorowej.

- System "Park and Ride" z powodzeniem funkcjonuje na Zachodzie - przekonuje Lucyna Bujnicka, rzecznik prasowy SKM w Trójmieście. - Ludzie zostawiają samochody na parkingach na peryferiach miasta, a dalej podróżują metrem i autobusami. To jest też świetny sposób na to, by odkorkować miasto. Wiadomo przecież, że liczba samochodów stale wzrasta i problemy komunikacyjne będą się nasilać. Tworzenie takich parkingów to przyszłość i SKM na pewno obierze ten kierunek.

Podobnego zdania są przedstawiciele miasta, które jest współwłaścicielem terenu, gdzie znajduje się parking.

- Nie widzę powodów ani możliwości prawnych, ani innych powodów w ogóle, by wprowadzać dodatkowe ograniczenia parkowania przy dworcu SKM - mówi Ryszard Grychtoł, wiceburmistrz Rumi. - Moim zdaniem, jest wręcz przeciwnie. Trzeba tworzyć dodatkowe parkingi, na których ludzie mogliby zostawiać auta i przesiadać się do środków komunikacji zbiorowej. Jest na przykład teren po starych wyładowniach kolejowych, gdzie taki parking mógłby powstać. Oczywiście, wtedy, gdy będą możliwości finansowe. Mogłoby to działać np. na takiej zasadzie, że ktoś, kto na takim parkingu wykupi miejsce postojowe, dostaje od razu bilet na kolejkę czy autobus. Na całym świecie taki system działa, jestem pewien, że i u nas by się sprawdził.