Dlaczego wciąż trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu? - Chcemy przekazać uczestnikom przetargu jak najwięcej danych uzyskanych w pierwszej procedurze projektowania i otrzymania pozwolenia na budowę - wyjaśnia Irena Majkowska, kierownik referatu inwestycji Urzędu Gminy w Żukowie. - Materiały te muszą przejść przez ręce prawników, a stanowią już kilkudziesięciostronicową książkę.
Opracowany w lutym tego roku harmonogram prac dla wykonawcy projektu zakłada krótkie terminy: w osiem tygodni powinien powstać projekt koncepcyjny szkoły, sali gimnastycznej oraz ich połączenia, zagospodarowania terenu szkolnego, z uwzględnieniem rezerwy terenowej na lokalizację gimnazjum, z trasą planowanych przyłączeń mediów i brakującej infrastruktury technicznej, boiskami sportowymi, parkingami i zielenią.
Czytaj również: Banino: Radni zadecydowali, że budowa szkoły będzie tańsza
Szkoła powstanie poza centrum wsi, dlatego od projektanta wymagana jest koncepcja skomunikowania terenu obiektów szkolnych z istniejącymi ulicami Tuchomską, Północną i Borowiecką w Baninie.
Na wykonanie projektu budowlanego i wykonawczego przyszły wykonawca będzie miał pół roku, a od 2013 roku powinny się rozpocząć prace budowlane.
Pośpiech w budowie szkoły jest konieczny - mimo wcześniejszych zapowiedzi nie udało się bowiem zreorganizować pracy placówki poprzez przeniesienie czterech oddziałów przedszkolnych z budynku szkoły do dworku Novello, przy ul. Sosnowej w Baninie (gdzie funkcjonuje niepubliczne przedszkole).
Po feriach uczniowie banińskiej podstawówki wrócili więc do swojej ciasnej szkoły.
- Gmina Żukowo odstąpiła od planowanego wcześniej najmu pomieszczeń przy ulicy Sosnowej 17 z przeznaczeniem dla klas zerowych - poinformował Piotr Cackowski, pełnomocnik burmistrza Żukowa.
Dlaczego?
- Właściciel zaproponował warunki, których nie mogliśmy przyjąć. Umowa miałaby obejmować aż pięć lat, a my planujemy, że nowa szkoła będzie gotowa już za dwa lata. Poza tym kwota zaproponowana za dzierżawę była wysoka - wyjaśnia burmistrz Jerzy Żurawicz.
Czytaj także: Baninio. Burmistrz szuka pięciu milionów złotych na szkołę
Jednym ze sposobów na odciążenie szkoły była propozycja przeniesienia dzieci do szkół w Tuchomiu czy Miszewie. Jednak niewielu rodziców na to się zdecydowało. Burmistrz zapowiada natomiast kolejne zmiany organizacyjne w działaniu szkoły.
Na razie rodzice podejmują różne działania mające poprawić dzieciom warunki nauki i pobytu w szkole: gdy gmina postawiła halę sportową namiotową, zrzucili się na ogrzewanie wielkiego namiotu. Teraz z kolei myślą o łączniku, który połączyłby starą szkołę z halą. Zebrali na ten cel 4 tys. zł na balu karnawałowym.
- O tym łączniku myślimy od ponad roku - mówi Elżbieta Kwapin, przewodnicząca rady rodziców. - Chcielibyśmy, by dzieci mogły suchą nogą przejść ze szkoły do hali namiotowej. Marzą nam się też szatnie i toalety. Szukamy optymalnych rozwiązań, dopasowanych także do naszych możliwości finansowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?