Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starogard Gdański: 25 marca mieszkańcy zdecydują w referendum o prezydencie

Maciej Jędrzyński
Edmund Stachowicz
Edmund Stachowicz Maciej Jędrzyński
Komisarz wyborczy wyznaczył na 25 marca termin referendum, w którym starogardzianie zdecydują o odwołaniu lub nie, prezydenta miasta Edmunda Stachowicza. Odbędzie się ono w godz. 7-21. W świetle prawa referendum będzie ważne, jeżeli weźmie w nim udział co najmniej 3/5 głosujących spośród tych, którzy uczestniczyli w wyborze prezydenta w 2010 roku (czyli 7135 mieszkańców).

Wniosek złożyła grupa mieszkańców, która zebrała 4858 podpisów od mieszkańców chcących referendum. Na jej czele stoi Marcin Wichert, który podkreśla, że inicjatywa jest całkowicie społeczna i nie ma ona nic wspólnego z żadną partią polityczną. Zbieranie podpisów ruszyło w listopadzie ub.r., po tym, gdy prezydent zdecydował o reorganizacji stołówek szkolnych, w wyniku czego przestałyby one być finansowane przez miasto. Po fali protestów prezydent wycofał się z tych zmian, ale inicjatorzy referendum nadal twierdzą, że miasto pod rządami prezydenta nie rozwija się.

- Niedługo ruszymy z kampanią referendalną, bo chcemy przekonać jak najwięcej mieszkańców do tego, by poszli na referendum i oddali głos za odwołaniem prezydenta - mówi Marcin Wichert.

Według prezydenta, nie ma żadnego powodu, aby przeprowadzać takie referendum.
- To polityczne igrzyska -mówi prezydent Edmund Stachowicz. - Miasto rozwija się, o czym świadczy chociażby szereg inwestycji z ostatnich lat. Za inicjatywą tą stoją politycy Platformy Obywatelskiej i myślę, że dla społeczeństwa miasta staje się to już czytelne.
Faktem jest, że podpisy od mieszkańców zbierali m.in. radni miejscy PO, ale Marcin Wichert stanowczo podkreśla, że akcja referendalna to pomysł zwykłych mieszkańców.

- Nie mogliśmy zabronić zbierania podpisów nikomu, także radnym - mówi Wichert.
Prezydent dodaje zaś, że za referendum zapłacą podatnicy miejscy i jeśli dojdzie do odwołania go z funkcji prezydenta, będą to koszty rzędu nawet kilkuset tysięcy złotych. Według Stachowicza, te pieniądze można byłoby przeznaczyć chociażby z myślą o najuboższych mieszkańcach Starogardu Gd. czy też na stołówki szkolne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki