Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gdański: Szukają mieszkań dla pogorzelców

Sławomir Bednarczyk
Zniszczony budynek przy ul. Kopernika w Nowym Dworze Gd. nie nadaje się do zamieszkania
Zniszczony budynek przy ul. Kopernika w Nowym Dworze Gd. nie nadaje się do zamieszkania S.Bednarczyk
Sześć rodzin z Nowego Dworu Gdańskiego nie ma dachu nad głową. Mieszkańcy musieli natychmiast ewakuować się z płonącego budynku wielorodzinnego w ubiegłym tygodniu. Pożar wybuchł w nocy z piątku na sobotę. Od tego czasu ponad dwadzieścia osób - w tym dzieci - nie ma gdzie mieszkać. Pogorzelcy tymczasowo wprowadzili się do swoich rodzin, znajomych lub sąsiadów.

Nowodworski Urząd Miejski od razu zaproponował poszkodowanym schronienie w miejscowym internacie szkolnym przy ul. Warszawskiej, ale ludzie nie przyjęli tej pomocy.

Nowy Dwór Gdański: Pożar budynku przy ul. Kopernika. Sześć rodzin bez dachu nad głową

Pojawiły się także inne propozycje, jednak pogorzelcy woleli wprowadzić się do swoich bliskich. Liczą, że uda im się odbudować zniszczony budynek lub że miasto znajdzie dla nich mieszkanie w Nowym Dworze Gdańskim.

- Niestety, obecnie nie dysponujemy wolnymi lokalami w mieście, a przecież pogorzelcy najbardziej chcieliby mieszkać tutaj - mówi Tomasz Szczepański, zastępca burmistrza Nowego Dworu Gdańskiego. - Zaproponowaliśmy im lokal zastępczy w Krynicy Morskiej, ale nie zgodziła się na niego żadna z rodzin. Mamy również wolne mieszkania w Marzęcinie i Gozdawie (kilka kilometrów od Nowego Dworu Gdańskiego), które wymagają adaptacji, ale na te lokalizacje rodziny również muszą wyrazić zgodę. W ostateczności gmina może współuczestniczyć w kosztach wynajmu mieszkań, ale najpierw trzeba je znaleźć.

Poszkodowane rodziny są w stałym kontakcie z Urzędem Gminy i Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej.

- Nasi pracownicy przeprowadzili wywiady środowiskowe, na podstawie których dokonaliśmy wypłat zasiłków celowych i okresowych dla poszkodowanych rodzin - mówi Gabriela Dywizjusz, kierownik MGOPS w Nowym Dworze Gdańskim. - Prowadzimy również zbiórkę darów rzeczowych dla osób poszkodowanych.

Z płonącego budynku przy ul. Kopernika nie udało się uratować zbyt wiele. Zostały tam ubrania mieszkańców, ich dokumenty, niemal cały dobytek. Pracownicy MGOPS proszą mieszkańców, aby w miarę możliwości pomogli poszkodowanym.

- Brakuje im praktycznie wszystkiego - mówi Gabriela Dywizjusz. - Najbardziej potrzebne są im ubrania, żywność, koce, pościel oraz tzw. chemia gospodarcza. Oczywiście, będziemy pilotować dalsze losy poszkodowanych rodzin i w miarę potrzeb udzielać im pomocy. Bardzo jej potrzebują.
Zbiórki darów dla pogorzelców są prowadzone w MGOPS oraz w budynku nowodworskiej OSP. Pracownicy socjalni oraz strażacy ochotnicy czekają na dary od poniedziałku do piątku w godzinach 8-15.

Sławomir Bednarczyk
tel. (55)246 93 24
[email protected]

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki