Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z Nikolą Lekoviciem z Lechii Gdańsk? "Czekam do końca miesiąca"

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Tydzień temu kibice Lechii dowiedzieli się o tym, że czterech zawodników gdańskiego zespołu zostało przeniesionych do rezerw. Wśród nich znalazł się Nikola Leković.

- Sytuacja była o tyle dziwna, że nawet sam trener Jerzy Brzęczek przyznał, że to nie on decydował o takim obrocie wydarzeń. Bardzo zaskoczony tym faktem był też sam zawodnik.

- Byłem bardzo szczęśliwy w ekipie Lechii, ale niestety teraz sytuacja się nagle zmieniła. Czekam do końca miesiąca, czy coś się zmieni, lecz nie rozważam na tę chwilę możliwości odejścia. Wszystko było normalnie do czasu, kiedy klub przeniósł mnie do drugiej drużyny i powiedzieli mi, że już mnie nie potrzebują. To było dla mnie bardzo przykre - mówi Nikola Leković w rozmowie z serwisem wMeritum.pl.

Facebook przeprasza i tłumaczy motywy usunięcia patriotycznego zdjęcia Lechii Gdańsk

Zawodnik odniósł się również bezpośrednio do kibiców, którzy stanęli murem za 25-letnim obrońcą rodem z Serbii.

- Chciałbym powiedzieć tylko, że ciężej pracuję, od czasu, gdy zdarzyła się ta niesprawiedliwość, która mnie spotkała. Wrócę na pewno! Pozdrawiam wszystkich kibiców - zapewnia.

Leković zdradził jednak też, że zainteresowanie jego osobą wykazało już kilka klubów, również z Polski.

- Nie chcę o tym za dużo mówić, ale miałem propozycje zarówno z klubów Ekstraklasy, jak i z zagranicy. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie - dodał.

Źródło:www.wmeritum.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki