Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma porozumienia w sprawie limitów na dorsze

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
5 stycznia br. rybacy blokowali Trakt św. Wojciecha przy Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku
5 stycznia br. rybacy blokowali Trakt św. Wojciecha przy Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku Grzegorz Mehring
Nadal nie ma porozumienia między Związkiem Rybaków Polskich a Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie limitów połowowych dla polskich kutrów na 2012 r. Przełomu nie przyniosły poniedziałkowe rozmowy między reprezentantami ZRP, a wiceministrem rolnictwa ds. rybołówstwa Kazimierzem Plocke, do których doszło w Morskim Instytucie Rybackim w Gdyni.

Rybacy, którzy w akcie desperacji blokowali kilka dni temu Trakt św. Wojciecha w Gdańsku, zapowiadają więc dalsze protesty.

- Nie pozwolimy rządowi nieodpowiedzialnymi decyzjami zlikwidować polskiego rybołówstwa - grzmi Grzegorz Hałubek ze Związku Rybaków Polskich.

Poniedziałkowe spotkanie między reprezentantami ministerstwa a rybakami było pierwszym od czasu, kiedy pod koniec ubiegłego roku ZRP powołał w Ustce sztab kryzysowy. Rybakom nie podoba się przede wszystkim, iż kwota połowowa limitu dorsza na przyszły rok w porównaniu z rokiem 2011 wzrosła jedynie o 4 tys. ton, z 16 tys. ton do 20.

Czytaj również: Gdańsk: Rybacy blokowali Trakt św. Wojciecha. Protestowali w obronie rybołówstwa

- Tymczasem w ostatnich latach te 16 tys. ton odławiała jedynie jedna trzecia polskich kutrów - mówi Grzegorz Hałubek. - Pozostałe cumowały w portach, a ich właścicielom płacone były rekompensaty z Unii Europejskiej. Jeśli teraz te 20 tys. ton odławiać mają wszystkie kutry, limit ten wystarczy co najwyżej do kwietnia.

Rybacy dodatkowo zwracają uwagę na fakt, iż w tym roku aż o 50 proc. zostaną ograniczone połowy łososia bałtyckiego i o 20 proc. śledzia.

Z ich argumentami nie zgadza się wiceminister Plocke. Podkreśla on, iż jego zdaniem zwiększony w porównaniu z ubiegłym rokiem limit połowowy dorsza sprawi, iż ryb wystarczy dla wszystkich jednostek na cały rok.

**Czytaj również:

Krokowa: Rybacka pikieta przed biurem ministra Plocke

**

Plocke przyznał jednak, iż rząd nie ma już pieniędzy na wypłaty rekompensat dla rybaków za przymusowe postoje kutrów w porcie, stąd przez najbliższe trzy lata na Bałtyku łowić mają wszystkie kutry. Ale rybacy nawet nie chcą o tym słyszeć. Rozporządzenie, regulujące tę sytuację, chcą zaskarżyć do sądu.

- Będzie to pozew zbiorowy z udziałem kilkuset osób - zapowiada Grzegorz Hałubek.

Czytaj więcej: Gdańsk: Rybacy walczą o uchylenie im kar (ZDJĘCIA)

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki