Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto kupi spółkę Port Gdański Eksploatacja?

Jacek Sieński
W  gdańskim Porcie Północnym przeładowuje się najwięcej eksportowanego węgla
W gdańskim Porcie Północnym przeładowuje się najwięcej eksportowanego węgla Grzegorz Mehring
Węglokoks SA w Katowicach nie zamierza uczestniczyć w prywatyzacji firmy Port Gdański Eksploatacja SA, należącej do Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA - poinformował Andrzej Krzyształowski, rzecznik prasowy katowickiej spółki. Natomiast Janusz Kasprowicz, rzecznik prasowy ZMPG SA, potwierdził, że zarząd portu przygotowuje spółkę do sprywatyzowania w tym roku, a wybór inwestora odbędzie się na drodze przetargu.

Krzyształowski powiedział, iż pojawiające się informacje o zaangażowaniu Węglokoksu SA w kupno portowej spółki są nieprawdziwe. Zarząd Węglokoksu nie prowadzi żadnych oficjalnych rozmów w tej sprawie ani nie wykonuje due diligence, czyli analiz dotyczących kondycji handlowej, finansowej, prawnej i podatkowej PG Eksploatacja.

Węglokoks SA jest największym eksporterem polskiego węgla. Firma jest w trakcie budowania silnej grupy kapitałowej, obejmującej m.in. Hutę Łabędy w Gliwicach, Zakład Wzbogacania Węgla Julian w Piekarach Śląskich i Centralę Zbytu Węgla Węglozbyt w Katowicach. Nie oznacza to jednak, że spółka chce posiadać terminal portowy i zajmować się także ekspediowaniem węgla drogą morską.

Czytaj również: Spółka Port Gdański Eksploatacja SA zostanie sprywatyzowana?

W ubiegłym roku katowicka spółka wyeksportowała łącznie 4,7 mln ton węgla kamiennego. Statkami wywieziono go 2,4 mln ton. Najwięcej, bo ponad 1 mln ton, eksportowanego węgla przeładowano w Terminalu Węglowym w gdańskim Porcie Północnym. W Gdyni było to 330 tys. ton, w Szczecinie - 684 tys. ton i w Świnoujściu - 287 tys. ton. W tym roku Węglokoks SA planuje wyeksportowanie przez porty około 1,8 mln ton węgla. Dla porównania - w 2010 roku spółka wyekspediowała za granicę 8,7 mln ton kopalnego surowca energetycznego.

Krzyształowski nie ukrywa, że przyczyną spadku sprzedaży węgla kontrahentom zagranicznym jest duży popyt na rynku krajowym. Spółkom górniczym bardziej się opłaca zaopatrywać odbiorców krajowych, wykupujących od razu każdą wydobytą tonę węgla.

Chociaż eksport węgla nadal jest dochodowy, o czym świadczą wyniki finansowe Węglokoksu SA. W minionym roku spółka osiągnęła zysk netto 160 mln zł (nie licząc przychodu ze sprzedania posiadanych akcji Polkomtelu).

Natomiast węgiel importowany przez polskich odbiorców, głównie z Rosji i Ukrainy, stanowi uzupełnienie luki między popytem a podażą. Sprowadzanie go nie świadczy o tym, że będzie wypierać surowiec energetyczny z polskich kopalń. W ubiegłym roku sprowadzono do Polski 15 mln ton węgla. Nasze spółki węglowe inwestują poważne środki finansowe, żeby zwiększyć wydobycie.

Czytaj również: Gdańsk: Kolejny rok z rekordową liczbą kontenerów w DCT

Spodziewają się, że w najbliższych latach popyt na ten surowiec będzie się utrzymywał na wysokim poziomie. Tym bardziej iż na rynku światowym utrzymują się jego wysokie ceny, złotówka osłabła i panuje dobrej koniunktura w polskiej energetyce oraz ciepłownictwie. Nie ma zatem obawy o wyparcie z krajowego rynku naszego węgla przez tańszy, importowany, m.in. drogą morską.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki