Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepowiednie jasnowidza z Człuchowa na 2012 rok

Jasnowidz z Człuchowa
Krzysztof Jackowski: - To będzie rok pod znakiem rewolucji.
Krzysztof Jackowski: - To będzie rok pod znakiem rewolucji.
Jasnowidz z Człuchowa przewiduje, że w 2012 roku dojdzie do rewolucji w jednym z krajów Unii Europejskiej. Krzysztof Jackowski widzi też zburzone miasto w Polsce.

O tym, co czeka nas w 2012 roku, z Krzysztofem Jackowskim rozmawia Piotr Furtak

Jaki będzie przyszły rok?
W ubiegłym roku mówiłem o tym, że kryzys rozleje się na Polskę bardzo poważnie i dzisiaj chyba nikt nie ma wątpliwości, że tak się stało. Rok 2012 będzie rokiem wielkiego oszustwa Unii Europejskiej wobec niektórych krajów, między innymi wobec Polski. Mam wrażenie, że Unia Europejska jest w rozpadzie i pewne kwestie są już przesądzone.

Od końcówki zimy w Unii będzie można zauważyć zdecydowany podział. Polska, podobnie jak Wielka Brytania, Irlandia i kilka innych krajów, znajdzie się w tym gorszym froncie Wspólnoty i zostanie oszukana przez takie państwa jak Niemcy i Francja.

W tej chwili przesądzony jest już w zasadzie rozpad unijnej waluty. Niektóre z państw usiłują ochronić się przed tąpnięciem z tym związanym. Jednym z elementów tego zabezpieczenia jest przekazywanie miliardów euro na rzecz Wspólnoty.

Gdy pół roku temu jeden z dziennikarzy pytał mnie o Grecję, powiedziałem mu, abyśmy bardziej spoglądali w kierunku Węgier i Wielkiej Brytanii. Mówiłem mu, że drugie z tych państw postawi klin. Okazało się, że faktycznie Węgrzy wystąpili o pomoc unijną, a Brytyjczycy powiedzieli w końcu - "stop". To dziwne, gdyż Wielka Brytania to jeden z liderów starej Unii. Ten kraj jest jednak w zupełnie innej sytuacji niż Niemcy czy Grecja, gdyż nie posiada euro. Brytyjczycy nie chcą wchodzić w fundusz walutowy, gdyż wiedzą, że strefa euro i tak się rozleci, a oni w takiej sytuacji zbyt wiele nie stracą. Uważam, że już wiosną okaże się, że ratowanie strefy euro to fikcja.

Polska na tym sporo straci. Okaże się, że przyjaciół w Unii nie mamy zbyt wielu, a na pewno nie należą do nich Niemcy i Francja, czyli ci, którym nisko się kłaniamy.

Będzie spokój w Europie?
Mam wrażenie, że dojdzie do rodzaju rewolucji w jednym z państw Unii. Na pewno nie będzie to w Polsce, Grecji i na Węgrzech, ale w kraju, który wydaje się stabilny. Może będzie to Francja lub kraj ościenny.

Może zatem w nie najsilniejszej gospodarczo Hiszpanii?

Mam wrażenie, że kluczem będzie Francja. To nie będzie rewolucja podobna do tych wydarzeń, jakie miały miejsce w tym roku w Wielkiej Brytanii. To były rozruchy chuligańskie. Sądzę, że będzie to rewolucja, która na chwilę zdestabilizuje państwo. Unia Europejska będzie się zastanawiała nad ingerencją zewnętrzną, gdyż rząd tego kraju nie będzie sobie dawał rady z rewolucją. Pociągnie ona za sobą drastyczne decyzje w UE, które będą szły w kierunku jej rozpadu.

Już kilka lat temu powiedziałem, że Polska będzie funkcjonowała w Unii 6,5 roku i wydaje mi się, że właśnie teraz trwa powolny demontaż Unii. Będzie to oznaczało poważne problemy. W 2012 roku Polska nie będzie się zastanawiała, czy jeszcze jesteśmy zieloną wyspą, czy już mamy kryzys. Będziemy się zastanawiali, czy już jesteśmy bankrutami, czy jeszcze nie...
Co z Euro 2012?
Uważam, że nie będziemy mieli szczęścia, gdyż pewne zdarzenia na świecie spowodują, że mistrzostwa będą na drugim, trzecim, a może nawet czwartym planie. Świat nie będzie się interesował piłką, gdyż na świecie będą się działy o wiele poważniejsze rzeczy.

Cokolwiek się wydarzy w 2012 roku, to w 2013 roku będziemy mogli powiedzieć, że rodzimy się z nową nadzieją. Może być bardzo źle, ale później może być już tylko lepiej. Zrodzi się nowy powiew optymizmu. W 2008 roku na skórze świata pojawił się stan zapalny, z którego wyrósł wrzód. W przyszłym roku on pęknie. Będzie to bardzo bolesne. W 2013 roku rana zacznie się goić.

WSZYSTKO O EURO 2012 W GDAŃSKU

Szykują się jakieś zmiany w polityce krajowej?
Mam wrażenie, że rząd będzie się utrzymywał. Konkurencja polityczna, czyli PiS, nadal jest rozłożony na łopatki. PO kontroluje sytuację i nie pozwoli wzrosnąć żadnej konkurencyjnej partii. W 2012 roku nikt nie jest w stanie zagrozić Platformie. Być może odejście Janusza Palikota z PO było dobrze przemyślane i była to taktyka partii rządzącej. Przecież ile Palikot zabrał głosów, prawdopodobnie PiS? 10 procent - to jest bardzo dużo.

W moim odczuciu, rozłam w PiS nie jest jednoznaczny. Przecież Ziobro nie uchyla się od kierunku PiS-owskiego. Stworzenie dwóch partii jednego nurtu daje większe szanse w kolejnych wyborach. Ci, którzy nie będą chcieli głosować na Kaczyńskiego, będą mogli oddać swoje głosy na Ziobrę i jego ugrupowanie.

Na razie jednak nie czekają nas poważne zmiany?
Mam wrażenie, że rząd PO - PSL nie utrzyma się do kolejnych wyborów. Sądzę jednak, że rozłam nie nastąpi w 2012 roku, ale później. Wówczas PiS i Solidarna Polska - pozorna opozycja do partii Jarosława Kaczyńskiego, mają większą szansę na zdobycie głosów i stworzenie koalicji.

Czy dojdzie do takich zdarzeń jak poważniejsze wypadki, może nieprzewidziane zjawiska atmosferyczne...?
Wydaje mi się, że początek roku będzie bardzo suchy. Lato będzie natomiast bardzo deszczowe...

A będzie to miało jakieś przełożenie na plony?
Nie. Wydaje mi się, że pod tym względem przyszły rok będzie podobny do tego mijającego. Wydaje mi się jednak... Aż boję się to powiedzieć... Odnoszę wrażenie, że Polska się podzieli. Nie granicami, ale będą dwie Polski. Nie rozumiem tych słów, a to panu mówię i proszę to napisać dokładnie. Nastąpi podział, on będzie bardzo wyrazisty i o tym będzie głośno... Niespokojne południe Polski i spokojna północ... Widzę... Może będzie to lokalne, ale bardzo duże... Zburzone miasto! Nie wiem, z jakich przyczyn. Zburzone! Gruzy! Od Łodzi albo od Wrocławia w dół - zburzone miasto. Nie umiem powiedzieć, dlaczego.

A co z Pomorzem?

Duża zmiana w Gdańsku wśród rządzących. Może być duża dymisja i powołanie kogoś nowego na szczytach władzy w Gdańsku... Ale zobaczy pan zburzone miasto na południu Polski. Miasto w gruzach.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki