Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gniew: Firma zapewnia, że można oddychać głęboko, mieszkańcy boją się pyleń

Przemysław Zieliński
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku zbadał to, czym oddychają gniewianie - po sygnałach mieszkańców narzekających na fetor oraz pył w powietrzu.

Mieszkańcy jako winnego powtarzającego się co jakiś czas zapylenia wskazywali Zakład Produkcji Keramzytu "Weber". Przykładowo, w kwietniu bieżącego roku skarżyli się na tumany pyłu unoszące się z hałd na terenie zakładu i opadające na miasto, drażniącego oczy i wywołującego kaszel. Firma tłumaczyła zaistniałą sytuację niesprzyjającymi warunkami pogodowymi i dużymi porywami wiatru. - Mamy lato, a nawet nie możemy otworzyć okien - mówili nam mieszkańcy.

Inspektorzy WIOŚ przeprowadzili pomiary stanu powietrza nad Gniewem kilkakrotnie - między kwietniem a czerwcem. Nie odnotowali obecności substancji, których ilość przekraczałaby próg czułości analizatorów, a stężenie opadającego pyłu mieściło się w wyznaczonych przez resort środowiska normach.

- Co jakiś czas będziemy badania kontynuować bez zapowiedzi - zapewnia Jarosław Stańczyk, naczelnik Wydziału Inspekcji w gdańskim WIOŚ. Nie ma, niestety, uregulowań prawnych, które określałyby kwestie "odorowe". Czasami najlepszym organem do ich badania jest... ludzki nos.

Przedstawiciele Webera, komentując wyniki badań, stwierdzają krótko: można oddychać głęboko.
- Czystość powietrza w Gniewie jest na wysokim poziomie - uważa Marek Dziurdzia, dyrektor produkcji i logistyki w zakładach Weber. - Wyniki badań potwierdzają, że pracujemy i mieszkamy w czystym mieście.

Mieszkańcy Gniewa, którzy co jakiś czas nadal skarżą się na niemiłe zapachy, wiedzą swoje i podkreślają, że hałdy na terenie firmy w ogóle nie powinny pylić.

- Do wyników badań wyrywkowych trudno się odnieść - komentuje Zbigniew Bąkowski, były wiceszef WIOŚ, a dzisiaj działacz proekologiczny. - Aby były one wiarygodne, aparaturę pomiarową należałoby ustawić na rok. Szkoda też, że nikt nie chce sprawdzić, co tak naprawdę leży na hałdach. Wciąż nie zbadano też składu pyłu, który niedawno spadł na Gniew. To poważne niedociągnięcie organów kontrolujących.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki