Swoją grą biało-zieloni rozczarowali kibiców, a o ich nieudolności niech świadczy choćby to, że w całym meczu wykonali tylko jedno, to nie pomyłka, celne dośrodkowanie z gry. Innym szczytem indolencji była akcja miejscowych z 85 minuty, kiedy to spod pola karnego przeciwnika "zgrabnie" piłkę wycofali do swojego bramkarza, a ten ją posłał na aut. W piątek Marko Marić miał ogromne kłopoty z wprowadzeniem piłki do gry ręką i nad tym elementem powinien sporo popracować, zresztą jak cały zespół nad swoją grą.
Nie chciałbym być na miejscu trenera Jerzego Brzęczka. Z jednej strony, na papierze, ma zespół, który powinien w tej lidze rozdawać karty, a drużyna gra tak, że zęby bolą. Z drugiej, jak tu pracować skoro niektóre decyzje kadrowe podejmowane są za jego plecami. Zawsze mnie to irytowało, jak prezesi, dyrektorzy sportowi czy też wszelkiego rodzaju szare eminencje próbowały robić z trenerów figurantów. Niestety, ostatnio doszło do takich rzeczy w Lechii. Z kadry zabrano Brzęczkowi piłkarzy bez jego wiedzy, a zatrudniono innego, którego on nie chciał. Nie wiem, czyj był to pomysł - prezesa Adama Mandziary czy może dyrektora Marka Jóźwiaka, wiem tylko jedno, że tak być nie powinno i uważam, że każdy powinien chodzić w swoich butach.
Inną dziwną dla mnie rzeczą jest przedłużenie kontraktów z Arielem Borysiukiem (poprzednia umowa została podpisana w kwietniu) i Maciejem Makuszewskim. Obaj jeszcze przez 3 lata mieli reprezentować Lechię, więc po co już teraz przedłużać ją o kolejne dwa lata. Klub na tym nic nie zyska, a raczej może stracić. No ale jak nie wiadomo o co chodzi, to zapewne chodzi o pieniądze dla... Mariusza Piekarskiego, menedżera obu zawodników, a prywatnie znajomego działaczy Lechii. Zapewne te "parę groszy" z prowizji mu się przyda.
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Czy pomeczowa strefa rozmów jest tylko dla zawodników przyjezdnych? Może warto przypomnieć "panom piłkarzom" spod biało-zielonego sztandaru o ich pomeczowych obowiązkach, bo niedługo dojdzie do tego, że nawet psu z drogi nie zejdą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?