Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gd. Uroczystości w rocznicę tragedii na Linawie (ZDJĘCIA)

Tomasz Chudzyński
Jak co roku, w miejscu tragedii odbyły się uroczystości upamiętniające czołgistów
Jak co roku, w miejscu tragedii odbyły się uroczystości upamiętniające czołgistów
Dokładnie 30 lat temu doszło do tragicznego wypadku pod Nowym Dworem Gdańskim - w lodowatych wodach rzeki Linawa zginęło czterech młodych czołgistów. Mieli wprowadzić stan wojenny w Gdańsku, kolebce Solidarności. Przedstawiciele dawnej opozycji antykomunistycznej, lokalne władze i mieszkańcy spotkali się w piątek w miejscu tragedii, złożyli kwiaty i znicze.

Czołg, którym jechali ppor. Marian Pudlak, sierż. Henryk Kosno, sierż. Władysław Stankiewicz i sierż. Roman Tofiluk, należał do pułku pancernego, który na rozkaz wojskowych 16 grudnia 1981 r. przemieszczony został z Elbląga do Gdańska. Trasa wiodła drogą nr 7. Do tragedii doszło około szóstej rano, na moście na rzece Linawa, 5 km od Nowego Dworu Gd.

- Mój czołg jechał kilkaset metrów za maszyną, która wpadła do wody - mówi Piotr Bebak, świadek tamtych wydarzeń. - Odbywałem wtedy służbę wojskową po studiach. Znałem Mariana Pudlaka, który zginął tego dnia. To było wcześnie rano, było bardzo ciemno, zimno i ślisko. Nikt nie wiedział, co się stało, pozostałe czołgi się nie zatrzymały. O tragedii dowiedzieliśmy się później. Wyżsi oficerowie mówili szeregowcom, że to ludzie z Solidarności doprowadzili do śmierci ich kolegów.

- Ci żołnierze są dla nas ofiarami stanu wojennego - mówił w piątek Zbigniew Bojkowski, jeden z organizatorów uroczystości. - Tragedia tych młodych ludzi wciąż czeka na wyjaśnienie. Okoliczności wypadku nigdy nie zostały zbadane.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z UROCZYSTOŚCI W SERWISIE www.nowydworgdanski.naszemiasto.pl

W 1994 r. w okolicach mostu stanął krzyż z fragmentem czołgowej gąsienicy oraz tabliczką z nazwiskami zmarłych.

- To miejsce symbolizuje fragment tragicznej historii stanu wojennego, jego ofiary - dodaje Jacek Michalski, burmistrz Nowego Dworu Gd. - Spotykamy się tu co roku, mimo dzielących nas często poglądów. Będziemy kultywować pamięć, jesteśmy to winni tym żołnierzom, ich rodzinom.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki