Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Są dwa warianty wiaduktu PKM na Niedźwiedniku

Anna Werońska
Wersja z budową mostu łukowego. Zdaniem urzędników jest bardziej praktyczna
Wersja z budową mostu łukowego. Zdaniem urzędników jest bardziej praktyczna PKM
Toczy się dyskusja nad dwoma wariantami wiaduktu na Niedźwiedniku, którym nad ul. Słowackiego, a w zasadzie już nad nową Trasą Słowackiego, przejeżdżać będzie Pomorska Kolej Metropolitalna. Pierwsza koncepcja zakłada budowę standardowego, prostego mostu, druga - wiaduktu łukowego.

Władze Gdańska na uwadze mają przede wszystkim względy praktyczne, więc postawiły na wariant drugi, łukowy, który wbrew pozorom spowoduje mniejsze utrudnienia w ruchu.

- W tej sprawie odbyło się spotkanie, podczas którego doszliśmy do wniosku, że lepszy jest ten wariant, który nie będzie naruszał nowo powstałej Trasy Słowackiego - mówi Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Czytaj także: Gdańsk. Grunt pod Pomorską Kolej Metropolitalną z 99-proc. rabatem

Wariant pierwszy, bardziej klasyczny, ma bowiem pośrodku podporę, którą trzeba by zamontować pomiędzy jezdniami.

- Inwestycje z dofinansowaniem unijnym, takie jak Trasa Słowackiego, mają ścisłe procedury, których trzeba przestrzegać, więc nie chcielibyśmy komplikować sprawy i ingerować w ukończone już zadanie - tłumaczy Dawidowski.

Praktyczne aspekty rozwiązania łukowego zauważa także Pomorska Kolej Metropolitalna, która zaznacza, że na takim wyborze zyskają kierowcy.

- Montaż wiaduktu z podporami wiąże się nawet z 3-, 4-miesięcznymi utrudnieniami w ruchu na Trasie Słowackiego - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik PKM. - W drugim wariancie, wiaduktu łukowego, występowałyby natomiast niewielkie przewężenia - wyjaśnia, ale i zaznacza, że władze spółki na razie nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji o wyborze wariantu wiaduktu, bo chcą dokładnie sprawdzić, jak na obie koncepcje reagują mieszkańcy oraz inne instytucje.

- Jesteśmy ciekawi, jakie zdanie na temat dwóch wariantów mają mieszkańcy, czyli przyszli pasażerowie PKM. Będziemy obserwować ich komentarze i reakcje, chociażby na forach internetowych - dodaje Tomasz Konopacki.

Za koncepcją z wiaduktem łukowym opowiedział się także Marian Kwapiński, pomorski wojewódzki konserwator zabytków, który - jak mówi - kierował się głównie tym, by nowoczesne projekty Pomorskiej Kolei Metropolitalnej pasowały do historycznego znaczenia niektórych gdańskich miejsc.
- Projektanci wykazali się dużą wyobraźnią i słuchali naszych wskazówek. W moim odczuciu łukowy most ma zdecydowaną przewagę, bo stanowi piękną bramę wjazdową do miasta, między lotniskiem a centrum. Oczywiście kiedyś lotnisko znajdowało się gdzie indziej, ale dawny wiadukt w tym miejscu i tak był dla podróżnych właśnie jedną z bram wjazdowych - podkreśla Marian Kwapiński. - Poza tym ten wariant jest doskonale wmontowany w linię historyczną - dodaje.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Wszystko o Pomorskiej Kolei Metropolitalnej

To właśnie historia może odegrać spore znaczenie także dla mieszkańców. Bo PKM ma być bowiem w końcu tym, czym kolej kokoszkowska do 1945 roku. A dawny wiadukt, którego szczątki zachowały się do dziś, także posiadał elementy w kształcie łuków. Co do takiej koncepcji wątpliwości mają jednak architekci, którzy twierdzą, że połączenie przystanku PKM z wiaduktem łukowym spowoduje estetyczny zgrzyt.

Z początku istniała jeszcze jedna, trzecia koncepcja mostu na Niedźwiedniku, która podobnie jak pozostałe została wykonana przez biuro Transprojekt Gdański. Była podobna do drugiej, bo także miała półkolisty kształt. Odpadła jednak dość szybko, bo wszyscy zgodzili się, że zaprojektowane żelbetonowe łuki będą zbyt ciężkie.
Dwie koncepcje, które pozostały, konkurują ze sobą wyłącznie pod względem estetyki i praktyczności. Mają bowiem podobne parametry, a ich kosztorysy prawie wcale się od siebie nie różnią. Obie mają szerokość nieco ponad 12 metrów. Wariant pierwszy, płaski, byłby jednak dłuższy o ponad 20 metrów od drugiego i mierzyłby 104 metry. Mosty mają być wykonane z żelbetu, natomiast ewentualne łuki - ze stali. Cenowo konstrukcje też są do siebie podobne. Szacunkowy koszt pierwszej to 7,6 milionów zł, drugiej 200 tys. złotych więcej.

Choć na 20 kilometrach linii kolejowej pojawi się łącznie 41 obiektów inżynierskich, tylko ten na Niedźwiedniku wywołał tak długą dyskusję. Oprócz niego powstanie jeszcze 16 innych wiaduktów kolejowych, pięć wiaduktów drogowych, cztery kładki dla pieszych, cztery przejścia pod torami, 11 przepustów oraz osiem przystanków, których ostateczne koncepcje powstały latem tego roku.
Ich autorami byli pracownicy Biura Projektów Budownictwa Komunalnego SA z Gdańska, którzy zdobyli najwyższe wyróżnienie w konkursie zorganizowanym przez spółkę PKM i pokonali jedenastu konkurentów.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Wszystko o Pomorskiej Kolei Metropolitalnej

Wszystkie prace poddane zostały wówczas ocenie Sądu Konkursowego, złożonego z architektów związanych z SARP, gdańską ASP, Wydziałem Architektury Politechniki Gdańskiej oraz przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego, Urzędu Miejskiego i spółki PKM. Receptą na sukces w tym przypadku okazała się czerwono-brunatna barwa pawilonów oraz chodników, które powstaną na wszystkich stacjach. Zdecydowanie można zaliczyć je do nowoczesnej architektury, ale jednocześnie ich barwy nawiązują do tych stosowanych w przemyśle stoczniowym i architekturze portowej, charakterystycznej dla Gdańska.

Co przeważy o zwycięstwie koncepcji wiaduktu na Niedźwiedniku? To się okaże już niebawem.
- Cały czas dyskutujemy w gronie wszystkich zaangażowanych w projekt PKM instytucji i w najbliższych dniach powinniśmy osiągnąć kompromis - informuje Tomasz Konopacki.

Cała linia Kolei Metropolitalnej ma zostać oddana do użytku w 2015 roku. Po torach najprawdopodobniej najpierw kursować będą szynobusy spalinowe, chociaż cała linia projektowana jest z trakcją elektryczną. Elektryfikacja PKM została jednak przesunięta do czasu, gdy PKP PLK przygotuje projekt elektryfikacji linii 201, od Gdańska Osowej do Gdyni, z którą kolej metropolitalna ma się połączyć. Wówczas za jednym razem wykonana zostanie elektryfikacja całego odcinka z Gdańska Wrzeszcza przez Port Lotniczy do Gdyni Głównej.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki