Dotąd wejścia na most broniły betonowe pachołki oraz zwykłe taśmy. Nie odstraszało to pieszych i rowerzystów od korzystania z całkowicie zamkniętego dla ruchu mostu przez Wisłę.
Firma Banimex, wykonawca prac, która przejęła pełną odpowiedzialność za obiekt, tłumaczy zamknięcie ruchu kwestiami bezpieczeństwa. Nie chce pozwolić na to, aby doszło do powtórki z wypadku, któremu uległa niedawno 17-letnia tczewianka. Nastolatka wpadła do Wisły przez dziurę w drewnianym pomoście.
- Co jakiś czas przychodzą osoby, które nie wiedzą o zamknięciu mostu i proszą całodobową ochronę o przepuszczenie. Niestety, nie możemy tego zrobić - podkreśla Julian Piątek z Banimeksu. - Wczoraj jakiś mężczyzna próbował popełnić na moście samobójstwo. Nie chcemy dopuścić do kolejnych niebezpiecznych sytuacji.
Istnieje jednak duża szansa na to, że przejście przez most będzie możliwe, choć w mocno ograniczonym zakresie.
- Czekamy na rozmowy z przedstawicielami wykonawcy i powiatu tczewskiego odnośnie otwierania w ustalonych godzinach bram dla tych mieszkańców Lisewa, którzy pracują w dużych zakładach pracy na terenie Tczewa - mówi Józef Maciuński, sołtys Lisewa Malborskiego, położonego na drugim brzegu Wisły. - Będzie to możliwe tylko do czasu, kiedy zacznie się wymiana nawierzchni. Wiem, że doszło już do próby wyłamania bramy. Mam nadzieję, że takie akty wandalizmu nie sprawią, że nawet ograniczona możliwość przejścia przez most zostanie zlikwidowana.
Prace remontowe na trzech najstarszych przęsłach mostu mają się rozpocząć w ciągu najbliższych kilku dni. Koszt remontu, który potrwa 18 miesięcy, wyniesie 29 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?