Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdański sklep Magiakobiety.pl oszukuje klientów?

Anna Werońska, Jacek Wierciński
Co najmniej kilkadziesiąt kobiet w Polsce czuje się oszukanych przez gdański internetowy sklep z bielizną Magiakobiety.pl. Są zdesperowane, bo nie dostały towarów, za które zapłaciły, ani zwrotu pieniędzy, a z właścicielką sklepu nie mogą się skontaktować.

- Pani Joanno, paluszek pani nie boli od ciągłego wciskania czerwonej słuchawki w telefonie? - pyta jedna z nich na forum internetowym.

- Sklep działa od dwóch lat. Na przełomie czerwca i lipca tego roku straciliśmy płynność finansową - przyznaje jego właścicielka Joanna S. - Nie mamy zamiaru nikogo oszukiwać, odpisujemy na e-maile i na bieżąco weryfikujemy zgłoszenia - zapewnia.

Gdańsk: Znów nie rozpoczął się proces ws. oszustw na portalu Allegro

Sklep wciąż jednak przyjmuje zamówienia, a nieświadome klientki wpłacają pieniądze.
- Swoje zamówienie złożyłam pod koniec października, wtedy też dokonałam wpłaty na wskazane konto. Po kilku dniach zaniepokoiłam się brakiem dostawy towaru, więc napisałam e-mail do tej kobiety - brak odpowiedzi. Dzwoniłam - włączała się automatyczna sekretarka - relacjonuje pani Dominika z Gdańska. - Czy to w ogóle możliwe, żeby ktoś tak długo funkcjonował jako przedsiębiorca na rynku, do tego bezkarnie? - pyta.

Urzędnicy z gdańskiej Izby Skarbowej przyznają, że dotychczas nie mieli żadnych sygnałów dotyczących sklepu Magiakobiety.pl.

- W zasadzie wszelkie takie sygnały powinny być przekazywane bezpośrednio policji, która może skierować sprawę do prokuratury, jako podejrzenie popełnienia oszustwa - komentuje Adam Waszkiewicz z gdańskiej delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zaznacza, że do urzędu żadne zawiadomienie w sprawie sklepu nie trafiło.

- Najskuteczniejsza jest policja - twoja jednostka skontaktuje się z jednostką, na której terenie grasuje S., i o to właśnie chodzi. Może policja z jej terenu będzie miała dosyć ciągłych kontaktów i wreszcie się nią zajmie sąd gospodarczy czy prokuratura - doradzają sobie wzajemnie oszukane klientki na forum.

Kartuzy: Plaga internetowych oszustw trafia do prokuratury

Rzeczywiście, w całej Polsce już kilkadziesiąt klientek zgłosiło się ze swoimi problemami na policję, a wpisy z forów świadczą o tym, że niektórym z nich udało się dzięki temu odzyskać pieniądze.

- W ciągu ostatnich kilku miesięcy wpłynęło do nas ponad 20 wniosków z innych komisariatów z całej Polski o przesłuchanie tej pani - mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, Aleksandra Siewert.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki