Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztum: Biegli orzekną, czy dyrektor więzienia był poczytalny

Piotr Piesik
Przemek Świderski/Archiwum
Trwa intensywne śledztwo w sprawie zabójstwa jednego z osadzonych w Zakładzie Karnym w Sztumie, dokonanego przez ówczesnego dyrektora więzienia Andrzeja G. Wyznaczono biegłych psychiatrów, którzy wydadzą opinię, czy zabójca w chwili dokonywania czynu zdawał sobie sprawę z tego, co robi.

- Taka jest procedura w podobnych przypadkach - wyjaśnia Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Powołuje się dwóch biegłych, którzy wykonują jednorazowe badanie podejrzanego. Tak będzie również w tym przypadku.

Sztum: Ppłk Kazimierz Zima nowym dyrektorem zakładu karnego

Prokuratura nie ujawniła, kim są biegli. Gdyby badanie jednorazowe (choć trwające tak długo, jak będzie to niezbędne dla biegłych) nie dało specjalistom wystarczającej wiedzy dla sformułowania opinii, podejrzany zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej.

- W tej chwili nie jestem w stanie orzec, czy będzie konieczność takiej obserwacji. Czekamy na stanowisko biegłych - dodaje prok. Wawryniuk.

Sztum: Zabójstwo w zakładzie karnym. Psychiatrzy zbadają dyrektora

Opinia psychiatryczna jest kluczowa dla dalszego przebiegu śledztwa i ewentualnego formułowania aktu oskarżenia. Prócz tego jednak prokuratura prowadzi dalsze czynności, przede wszystkim przesłuchania świadków i wszystkich osób, które zdaniem śledczych mogą wnieść istotne informacje do sprawy. Ich liczba jest duża - sama załoga Zakładu Karnego w Sztumie liczy blisko 300 osób, choć na zmianie tego dnia (9 października), kiedy doszło do zabójstwa, pracowało niespełna trzydziestu funkcjonariuszy.

Bezpośredni kontakt z Andrzejem G., kiedy wszedł do więzienia, udał się na oddział i zadał w celi osadzonemu ciosy nożem, miało zaledwie kilka osób. Trwają badania narzędzia zbrodni - noża, wciąż analizowany jest list, który pozostawił Andrzej G. Prokuratura nadal nie ujawnia jego treści.

Zabójstwo w sztumskim więzieniu: Raport po kontroli w Zakładzie Karnym

W sztumskim Zakładzie Karnym sytuacja jest ustabilizowana. Nie wprowadzono na razie jeszcze w życie żadnych wniosków, wynikających z raportu w sprawie zdarzenia z 9 października. Specjaliści Centralnego Zarządu Służby Więziennej ocenili, że jednym z czynników determinujących zachowanie dyrektora Andrzeja G. mogło być wieloletnie obciążenie pracą w warunkach chronicznego stresu, wynikającego z zajmowanych stanowisk i charakteru wykonywanych obowiązków (przed objęciem szefostwa ZK w Sztumie kierował on Aresztem Śledczym w Elblągu).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki