18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sopot: Likwidacja fizjoterapii zaskoczyła studentów

Kamila Grzenkowska
Studenci maja mieć zapewnione miejsca na innych uczelniach
Studenci maja mieć zapewnione miejsca na innych uczelniach Archiwum
- Skandal! W głowie się nie mieści! - tak zareagowali na decyzję władz uczelni studenci fizjoterapii ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie. W piątek, tuż przed rozpoczęciem roku akademickiego, władze uczelni niespodziewanie oznajmiły studentom, że... likwidują kierunek fizjoterapii.

Powodem tego miało być, jak tłumaczyli byłym już studentom, "przeliczenie się z kosztami". W ten sposób zaskoczono tuż przed weekendem ok. 150 żaków. - Zostaliśmy praktycznie na lodzie, bo na wszystkich uczelniach rok akademicki się rozpoczął! Szkoła podobno próbuje porozumieć się ze szkołą na Żabiance, gdzie oferta jest zupełnie inna. Ja powinienem teraz rozpocząć trzeci rok i bronić pracę - denerwuje się Tomasz Podjacki, jeden z byłych już studentów SWPS.

W naszej redakcji odebraliśmy kilkanaście telefonów od zdenerwowanych studentów SWPS w tej sprawie.
- Jak tak mogli zrobić?! Wynajęłam już stancję, wszystko opłacone, a tu taka niespodzianka!? - żaliła się jedna z zamiejscowych studentek, dodając, że zamiast skupić się na nauce i "organizacji" w pierwszych dniach, w stresie musi się teraz zastanawiać, co ma zrobić i jaką uczelnię wybrać.

Gdańsk: Uczelnie prowadzą dodatkowy nabór na studia

Natalia Osica, rzecznik SWPS, wyjaśnia, że władze uczelni tak późno poinformowały o swojej decyzji, gdyż... nie chciały zostawić studentów "z niczym" i szukały dla nich miejsca na innych trójmiejskich uczelniach.

- Władze SWPS wzięły całą odpowiedzialność na siebie. To była trudna decyzja, która wymagała wielu wcześniejszych analiz - odpowiedziała lakonicznie Natalia Osica na pytanie, czy studenci nie powinni zostać poinformowani z odpowiednim wyprzedzeniem o takiej sytuacji.

Rzecznik podkreśla także, że miejsca dla wszystkich studentów SWPS zapewniono na dwóch uczelniach mieszczących się w Gdańsku - w Wyższej Szkole Zarządzania i na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu.

Niektórzy studenci zarzucają uczelni, że przez nagłą decyzję jej władz oni sami sporo stracili też finansowo. Ich zdaniem są stratni 12 tys. złotych - tyle kosztowała dwuletnia nauka. Szkoła, jak twierdzą, nie zamierza zrekompensować ani wypłacić im żadnego odszkodowania.

Najbardziej oblegane kierunki studiów

- Manipulowali ludźmi do podpisania porozumienia o wygaśnięciu umowy. A szkoła tę umowę po prostu zrywa. Podpisanie tego papieru jest równoważne z brakiem możliwości ubiegania się na drodze sądowej o odszkodowania za zerwanie i niewypełnienie umowy - twierdzi Tomasz Podjacki.

Natalia Osica zapewnia jednak, że studenci nic nie stracili. Pieniądze, które wpłacili za naukę na ten rok akademicki będą automatycznie przelewane na konta WSZ bądź AWFiS.

- Władze uczelni faktycznie poprosiły o rozwiązanie umowy. To normalna procedura. Na indywidualne życzenia umowy były modyfikowane - podkreśla Osica, dodając, że nikt nie był do niczego zmuszany bądź manipulowany.

Pomorskie uczelnie nie znalazły się w rankingu QS World University Rankings
Co ciekawe, na oficjalnej stronie uczelni można było wczoraj jeszcze znaleźć informację o tym, że sopocki oddział uczelni oferuje przyszłym studentom naukę na kierunku fizjoterapia. Aktualne wydają się także informacje o procesie rekrutacji.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki