Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kartuzy: Rozpoczął się proces w sprawie śmierci Dawidka

Janina Stefanowska
Sędzia Adam Skórzewski zamierza przesłuchać ponad 20 świadków w sprawie śmierci Dawidka
Sędzia Adam Skórzewski zamierza przesłuchać ponad 20 świadków w sprawie śmierci Dawidka Janina Stefanowska
Przed Sądem Rejonowym w Kartuzach rozpoczął się proces w sprawie śmierci Dawidka Szuty z Koloni (gm. Kartuzy). O nieumyślne spowodowanie śmierci 6-miesięcznego dziecka i umyślne narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oskarżona jest pielęgniarka oddziałowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Kartuzach.

Prokuratura oskarża pielęgniarkę ws. śmierci Dawidka

Prokurator Remigiusz Signerski odczytał akt oskarżenia, po czym sąd wysłuchał wyjaśnień oskarżonej Bożeny S. oraz - po złożeniu przysięgi - zeznań rodziców niemowlęcia, które 4 marca 2008 r. zmarło podczas reanimacji w Gminnym Ośrodku Zdrowia w Sierakowicach. Matka udała się tam z dzieckiem po skierowanie do szpitala, którego żądała od niej pielęgniarka w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Kartuzach.


Obrońca złożył wniosek o umorzenie postępowania wobec Bożeny S. Według niego, kobieta została niejako "kozłem ofiarnym sytuacji" - podejmując decyzję, kierowała się zarządzeniem ordynatora SOR o odsyłaniu dzieci, zwłaszcza do 2 roku życia i bez skierowań, do lekarza pierwszego kontaktu. 


- Wiele nieprawidłowości leży po stronie lekarzy, a wszystkiemu winna (według oskarżenia - dop. red.) jest Bożena S. - mówił obrońca oskarżonej, mec. Marek Bruski.


Jak zeznała matka Dawidka, po wizycie w przychodni w Kartuzach, do której udała się z chorym dzieckiem w pierwszej kolejności, była bardzo zdenerwowana, mimo to starała się mocno opanować, rozmawiając z pielęgniarką w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.


- 80 procent tej rozmowy dotyczyło nie stanu dziecka, ale skierowania i przepisania synka do przychodni w Kartuzach - opowiadała. - Nie przypuszczałam, że stan Dawidka jest tak poważny. Gdybym wiedziała, że jest tak chory, nigdy bym ze szpitala nie wyszła.


Przypomnijmy, mama chłopca, szukając pomocy dla dziecka, wędrowała od ośrodka zdrowia w Kartuzach do miejscowego szpitala, a stamtąd do ośrodka zdrowia w Sierakowicach, gdzie dziecko było zapisane. Niestety, Dawidek nie doczekał się pomocy.

Sędzia Adam Skórzewski zamierza przesłuchać ponad 20 świadków w tej sprawie. Kolejne rozprawy zaplanował na koniec listopada 2011 r.


Czytaj więcej na ten temat:
Kartuzy-Gdańsk. Dłuższe śledztwo ws. śmierci Dawidka
Kartuzy: Śledztwo ws. śmierci Dawidka do końca marca

Kartuzy: Jest wreszcie opinia w sprawie śmierci małego Dawidka
Więcej zarzutów za śmierć Dawidka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki