Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mike Cook koszykarzem Trefla?

Paweł Durkiewicz
Sopocki Trefl zbroi się przed startem do nowego sezonu Tauron Basket Ligi

Koszykarze sopockiego Trefla starannie przygotowują się do nowego sezonu na obozie w Kołobrzegu. Trener Karlis Muiznieks ma na razie do dyspozycji 11 graczy. Są to: Filip Dylewicz, Marcin Stefański i Chris Burgess, testowani Amerykanie Jamelle Horne, Bill Amis i Josh Alexander oraz młodzi Daniel Szymkiewicz, Wojciech Fraś, Kacper Stalicki oraz David Brembly.

Ostatnim z trenujących jest 27-letni obrońca z USA, Mike Cook. Mierzący 193 cm zawodnik to absolwent uniwersytetu Pittsburgh, na którym grał w lidze akademickiej NCAA. Po rozpoczęciu kariery zawodowej występował w NBDL (liga zrzeszająca kluby filialne NBA), lidze brytyjskiej (w Sheffield Sharks został nagrodzony mianem MVP rozgrywek), a ostatnio w Katarze. Cook sam zgłosił się w zeszłym tygodniu do sopockiego klubu z prośbą o włączenie do drużyny na czas obozu przygotowawczego. W najbliższym czasie sztab szkoleniowy zadecyduje o tym, czy gracz zasili skład Trefla na nowy sezon. - Jak na razie spisuje się przyzwoicie, ale jeszcze za wcześnie, by mówić, jakie ma szanse na podpisanie umowy na cały sezon.
Decyzje co do testowanych koszykarzy będą zapadać dopiero, gdy zespół poćwiczy trochę w pełnym składzie - mówi dyrektor sportowy Trefla Tomasz Kwiatkowski.

Do pełnego zestawienia w Treflu brakuje jeszcze trójki kadrowiczów, którzy w poniedziałek zakończyli występy w polskiej reprezentacji na litewskim EuroBaskecie. Łukasz Koszarek, Adam Waczyński i Łukasz Wiśniewski dołączą do reszty sopockiej drużyny jeszcze w tym tygodniu. - W weekend wracamy już do Trójmiasta na kolejny etap przygotowań. W piątek mamy jeszcze w planach sparing z Kotwicą Kołobrzeg i w tym meczu powinni już wystąpić Waczyński z Wiśniewskim. Łukasz Koszarek grał na Litwie bardzo dużo, więc dostanie raczej trochę więcej odpoczynku - tłumaczy Kwiatkowski.

Żółto-czarni mają już za sobą spotkanie towarzyskie. W ostatni weekend przegrali z niemiecką ekipą New Yorker Phantoms Brunszwik 54:71, choć jeszcze po pierwszej połowie prowadzili 28:24. U sopocian punktowali: Horne (12), Dylewicz (10), Burgess (9), Cook (8), Amis (7), Stefański (4), Alexander (4).
- Trener dał szansę gry całej jedenastce przebywającej na obozie. Naszym jedynym rozgrywającym był w tym meczu 17-letni Daniel Szymkiewicz - kończy dyrektor Trefla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki