W ubiegły piątek pisaliśmy o hakerze, który włamał się do ośmiu telefonów - za ich pomocą nęka i podsłuchuje swoje ofiary. Poza stresem naraża je na realne koszty. Pani Dorota już dwukrotnie musiała naprawiać aparat telefoniczny, natomiast pani Bożena płaci za telefon, z którego boi się korzystać.
- Zablokowałam go - mówi pani Bożena. - Ale płacić muszę.
Stalking - kara za uporczywe nękanie
Podobnie jak wszystkie osoby, które nęka ten człowiek.
I to płacą słono, głównie za koszty SMS-ów, które nabija haker. - Kiedyś mieściłam się w limicie 45 zł, a teraz płacę blisko 200 zł - mówi pani Dorota. - Z mojego telefonu rozsyłane są setki SMS-ów. Jednak nie przeze mnie. Myślałam o zerwaniu umowy, ale nic z tego - dodaje rozgoryczona kobieta.
Pomorze: Bezkarnie dręczył nastolatkę SMS-ami
Pokrzywdzone rodziny mają podpisane umowy z dwoma różnymi operatorami - z Plusem i Orange. - Nie jest to podstawą do zerwania umowy z siecią. Jeśli telefon został zakupiony w punkcie sprzedaży Plusa, to proponujemy zgłoszenie się do punktu sprzedaży Plusa w celu oddania telefonu do serwisu - informuje Arkadiusz Majewski z Biura Prasowego sieci Plus. - W każdym wypadku telefon zostanie odesłany do serwisu producenta, który zbada, co się z telefonem dzieje i, jeśli zajdzie taka potrzeba, wyczyści telefon ze złośliwego oprogramowania, jak i niestety z danych użytkownika. Operacja taka zatrze jednak ślady ingerencji osób trzecich, więc jeśli w sprawie jest prowadzone śledztwo, to powinno się to odbyć po uzgodnieniu z policją.
Pomorze: SMS-owy dręczyciel dziecka nie pozostanie anonimowy
- Telefon już był w naprawie i to dwukrotnie - tłumaczy pani Dorota. - Telefon psuł mi się za każdym razem, kiedy otrzymywałam głuche połączenie z zastrzeżonego numeru.
Również córka pani Doroty Marysia utrzymuje, że haker uszkodził telefon jej i mamy.
- Dostałam MMS z komórki mojej mamy - mówi Marysia. - Na zdjęciu razem z ciocią szły ulicą. Kiedy je odebrałam, MMS zniknął, a telefon przestał działać.
Pomorze: Wchodzą w życie kary za uporczywe nękanie
Aparat też wylądował w naprawie. Z kolei pani Anita, wraz córką i matką, korzysta z usług sieci Orange. Również oni padli ofiarą telefonicznego hakera. Kobieta utrzymuje, że od momentu ataku otrzymuje ogromne rachunki.
- Sięgają 300 złotych za miesiąc - mówi.- Wcześniej płaciłam około 70 zł.
Co na to operator? - Szczegółowo zapoznamy się ze sprawą i wówczas udzielimy dalszych informacji - powiedział nam tylko Zbigniew Drohobycki, z Biura Prasowego TP SA.
Pruszcz Gdański: Przez rok nękał byłą dziewczynę. Za stalking grozi mu do 3 lat
Policja, która prowadzi dochodzenie w kierunku kradzieży impulsów, radzi... nie korzystać z telefonu na czas postępowania. - Rozumiemy, że to uciążliwe, jednak pozwoli to na uniknięcie kosztów - tłumaczy Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
PS. Dane poszkodowanych do wiadomości redakcji
Szpiegowanie ogólnodostępne
Wysyłanie niechcianych SMS-ów za pomocą bluetooth to bluejacking.
Bluejackerzy dokonują tego przy użyciu specjalnych kart. Dzięki antenom mogą opanować aparat z włączonym bluetoothem nawet z odległości 100 m. Hakerzy używają też usług typu wykrecnumer.pl lub podobnych, dostępnych przez internet. Dzięki nim można bez problemu podszywać się pod znajomych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?