Nazywają siebie królami Mikołajek, bo "rządzą" we wsi. Ich najświeższym wyczynem jest pobicie i wrzucenie do wody dwóch ratowników pracujących na kąpielisku w kompleksie leśnym.
W konsekwencji młodzi wodniacy złożyli wymówienia i odeszli z pracy. Bracia L. wcześniej wielokrotnie grozili ratownikom pobiciem. Wszczęli bójkę nad brzegiem basenu, po której wrzucili bezbronnych ratowników do wody.
Za wodniakami w basenie wylądował także sprzęt ratunkowy i meble. Interweniowała policja. Obu napastników wylegitymowali i ukarali... mandatem. Gdy patrol odjechał, chuligani przenieśli się do centrum wsi i tam bawili się w najlepsze.
Mieszkańcy boją się interweniować, z obawy przed zemstą krewkich młodzieńców. Wszyscy doskonale wiedzą, że bracia L. sieją postrach więc schodzą im z drogi. Przyczyny problemów mieszkańcy Mikołajek i samorządowcy upatrują w likwidacji posterunku policji w Mikołajkach. Obecność mundurowych tuż za płotem działała hamująco na wszelkie akty przemocy. Teraz patrol musi dojechać z oddalonego o kilkanaście kilometrów Starego Targu. - Nawet gdy złapiemy kogoś na gorącym uczynku- zdąży zbiec zanim policja dojedzie - mówią mikołajczanie.Gmina ze względów bezpieczeństwa musiała kąpielisko zamknąć. Za kłopoty z nie-okiełznanymi młodzieńcami płacą mieszkańcy wsi.
Chuligani nic nie robią sobie z ostrzeżeń policji. Nie uiszczają też mandatów - nie mają bowiem oficjalnie środków do życia.- Czujemy się zupełnie bez-radni - mówią mieszkańcy Mikołajek. - Boimy się o bezpieczeństwo dzieci, bo ci dwaj chuligani często stoją przy sklepach w centrum wsi i zaczepiają malców.
Wójt Mikołajek rozmawiał o kłopocie z chuliganami z komendantem sztumskiej policji. Zgłosił mu swoje wątpliwości dotyczące decyzji podjętych przez funkcjonariuszy.
- Wzywaliśmy policję do każdego z wydarzeń nad basenemi innych, w których uczestniczyli owi młodzi mikołajczanie- wyjaśnia Kazimierz Kulecki, wójt Mikołajek Pomorskich.
- Gdy patrol odjechał L. wrócili do swoich zajęć. Mam wrażenie, że policjanci też nie bardzo wiedzą, jak ten problem rozwiązać.
Gmina zainwestowała sporą kwotę w odnowienie basenu. Został otwarty po remoncie w drugiej połowie lipca, a już po tygodniu działania spuszczono wodę i basen stoi pusty. -Jest pełnia sezonu letniego, ale jeśli uda nam się znaleźć nowych ratowników to uruchomimy basen - uzupełnia wójt. - Chcielibyśmy zacząć od 1 sierpnia. Na razie niczego nie mogę obiecać.
Za chuligańskie wybryki młodych braci L. płaci cała wieś. Dzieci nie mogą korzystać z basenu, rodzice boją się o ich bezpieczeństwo a 18-letni L. i o kilka lat od niego młodszy brat królują w Mikołajkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?