Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kaszuby bez kąpielisk, bo zmieniło się prawo?

Bartosz Cirocki
Nowe prawo spowodowało, że na Kaszubach kąpielisk już nie ma, ale... ludzie i tak się kąpią
Nowe prawo spowodowało, że na Kaszubach kąpielisk już nie ma, ale... ludzie i tak się kąpią Tomasz Tulula/Archiwum
W tegorocznym sezonie letnim w powiecie kartuskim nie ma żadnego kąpieliska.Wszystko przez nowe przepisy dotyczące ich organizacji. Przyjęte rozwiązania, dostosowujące polskie prawo do unijnego, nałożyły na organizatorów kąpielisk rygorystyczne obostrzenia.

Dotyczą m.in. odpowiedniej infrastruktury, długości linii brzegowej, a także m.in. wykonywania całorocznych badań jakości wody. W efekcie liczba kąpielisk w kraju radykalnie zmalała. Jednak szybko się okazało, że nowe przepisy można ominąć.

Wakacje 2011: Pomorskie atrakcje turystyczne

Znacznie łatwiej da się utworzyć sezonowe punkty, nazywane miejscami tradycyjnie wykorzystywanymi do kąpieli. W ich przypadku nad bezpieczeństwem kąpiących również czuwają ratownicy i obowiązują restrykcje, ale nie tak ostre jak w nowych przepisach.

- Zamiast dawnego kąpieliska woleliśmy utworzyć miejsce przeznaczone do kąpieli - przyznaje Tomasz Brzoskowski, wójt Stężycy. - Takie rozwiązanie jest znacznie korzystniejsze niż ponoszenie kosztów utworzenia typowego kąpieliska. W porównaniu do poprzednich lat, na naszej plaży nic się nie zmieniło, inna jest tylko nazwa. Bezpieczeństwo w tym miejscu jest zabezpieczone, woda jest zbadana, a nad kąpiącymi się jak zawsze czuwają ratownicy.

W powiecie kartuskim zgłoszono chęć utworzenia 16 miejsc kąpieli, które jeszcze przed rokiem nosiły nazwę kąpielisk. To najczęściej inicjatywa ośrodków wczasowych, o zorganizowanie własnych kąpielisk pokusiły się też cztery gminy - Chmielno, Sulęczyno, Stężyca i Kartuzy. Zdecydowanie najwięcej, bo siedem takich miejsc, zlokalizowanych jest w gminie Stężyca. Podobnie jak w poprzednich latach, żadnego miejsca kąpieli nie posiadają gminy Przodkowo i Żukowo.

- Niestety, nie mamy możliwości utworzenia kąpieliska, bo gmina nie posiada żadnych działek z dostępem do jeziora - mówi Andrzej Wyrzykowski, wójt Przodkowa. - Na terenie naszej gminy nie ma też ośrodków wypoczynkowych, które mogłyby stworzyć takie miejsca.

Plaże w Gdańsku są czyste i bezpieczne

Chętni do zorganizowania miejsc przeznaczonych do kąpieli musieli do końca maja złożyć dokumenty do stacji sanitarno-epidemiologicznych, a w ciągu dwóch tygodni przed początkiem sezonu zlecić sanepidowi badanie próbek wody. Na podstawie wyników stacje oceniają jakość wody - 14 miejsc w Kartuskiem już uzyskało pozytywne decyzje, dwa czekają na opinie.

- W miejscach, w których jakość wody oceniamy jako przydatną do kąpieli, jest bezpiecznie - informuje Helena Stachowicz, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Kartuzach. - Wydana przez nas ocena dotyczy tylko wyznaczonych miejsc, a nie całych jezior. W różnych rejonach akwenu jakość wody może być inna, dlatego poza wyznaczonymi przez organizatora miejscami kąpiel odbywa się na własne ryzyko.

Na Pomorzu funkcjonują 72 kąpieliska, zdecydowana większość nad morzem. Najwięcej, bo 27, zlokalizowanych jest w pow. puckim. Żadnego kąpieliska nie ma też na terenie pow. bytowskiego, tylko jedno utworzono na ziemi kościerskiej.

Co sądzicie o nowych przepisach i tworzeniu miejsc kąpieli zamiast kąpielisk?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki