Do zakończenia eliminacji Polkom pozostały jeszcze trzy spotkania. Wszystko wskazuje na to, że mecz z Turczynkami będzie decydował o pierwszym miejscu w grupie. Spotkanie w Adanie naszym koszykarkom nie wyszło.
Przegrały 59:65 i jeśli chcą wygrać grupę, powinny w rodzinnym mieście swojego trenera odrobić 16-punktową stratę. Jeżeli sztuka ta im się nie uda, prawdopodobnie awansują z drugiego miejsca, gdyż trudno przypuszczać, aby w dwóch ostatnich spotkaniach z Finlandią na wyjeździe oraz Bośnią i Hercegowiną u siebie mogły zejść z parkietu pokonane.
- Turcja jest silnym i dobrze poukładanym zespołem. Czeka nas trudna przeprawa, ale jeśli zagramy tak jak w ostatnim meczu z Włoszkami [76:69 - przyp. red.], to wierzę, że uda nam się zwyciężyć. Odrobienie strat z pierwszego meczu jest dla mnie drugoplanowym zadaniem, gdyż nawet minimalna wygrana zapewni nam awans - powiedział nam trener Koziorowicz, który na to spotkanie powołał dodatkowo Aleksandrę Chomać i Joannę Zalesiak.
W drużynie zabraknie Elżbiety Międzik i Edyty Krysiewicz. Pierwsza doznała zerwania torebki stawowej i lekarz zalecił jej dwa tygodnie przerwy, a druga po spotkaniu z Finlandią narzekała na ból kolana i trener postanowił dać jej odpocząć. Polkom do uzyskania awansu potrzebne jest jedno zwycięstwo w trzech ostatnich spotkaniach.
Środowy mecz z Turcją w Stargardzie rozpocznie się o godz. 18. Bezpośrednia relacja na stronie internetowej www.fibaeurope.com.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
