Kasa za zasadzenie lasu

- Trudno jest uprawiać z zyskiem słabe ziemie, a las rośnie wszędzie - mówi Andrzej Zabrocki, rolnik z powiatu kościerskiego. - W takiej sytuacji zalesienie może być dobrym rozwiązaniem.

W ramach nowego programu można otrzymać wcale niemałe pieniądze. Najpierw jednak trzeba zainwestować. Dopiero po roku rolnik dostanie wsparcie na zalesienie. Będzie to rekompensata za koszty z tym związane. Na jego konto może trafić od 4160 do 6260 zł/ha. Kolejne wsparcie to tzw. premia pielęgnacyjna, czyli pieniądze wypłacane za dbanie o las. W tym przypadku rolnik będzie ją otrzymywał przez pięć lat.

Trzecia, najdłużej trwająca pomoc, to premia zalesieniowa. Pieniądze te mają zrekompensować utracone dochody z tytułu przekształcenia gruntów rolnych na leśne. Premia ta jest wypłacana dłużej niż premia pielęgnacyjna, bo można ją otrzymywać nawet przez 15 lat. Jednak dostaną ją tylko ci, którzy udokumentują, że co najmniej 25 proc. dochodów czerpią z rolnictwa.

Czytaj też:**Tczewianie mają pomysł jak zapobiec powodzi**

By wziąć udział w programie trzeba przygotować plan zalesienia i złożyć wniosek w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Co ważne, rolnik przez cały czas pozostanie właścicielem lasu, ale to, czy przestrzega planu, będzie podlegało kontroli.

Większość ziem na terenie mojego gospodarstwa jest klasy V i nic na nich nie chce rosnąć - mówi Andrzej Zabrocki z powiatu kościerskiego. - Dlatego też zasadzenie lasu, przynajmniej na części, byłoby doskonałym rozwiązaniem.

Aby dostać pieniądze na zalesienie, opiekę nad lasem i jego utrzymanie, najpierw trzeba zainwestować.

Czytaj też:**Pelplin: Mieszkańcy protestują przeciw elektrowni**

- Osoba zainteresowana programem musi złożyć wniosek i wykonać zadanie, a dopiero wiosną następnego roku otrzymuje pieniądze - tłumaczy Hanna Osobik z Biura Powiatowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Kościerzynie. - Pomoc finansowa na zalesianie gruntów rolnych udzielana jest w trzech transzach.

Pierwsza z nich to pieniądze na zalesienie, czyli jednorazowy ryczałt za poniesione koszty zalesienia i ewentualnie ogrodzenia nowej uprawy leśnej. W tym przypadku rolnik może otrzymać od 4160 do 6260 zł/ha. Dodatkowo można również uzyskać pieniądze za wykonanie ogrodzenia młodej uprawy leśnej 2-metrową siatką metalową, jeśli takie będzie zalecenie nadleśniczego. Za to na konto może trafić 2590 zł/ha lub 6,50 zł za metr bieżący wykonanego ogrodzenia.

Czytaj też:**Tczewianie mają pomysł jak zapobiec powodzi**

Rolnikowi przysługuje również premia pielęgnacyjna - za hektar zalesionych gruntów będzie otrzymywał ryczałt - wypłacany co roku przez 5 lat. To pieniądze za pielęgnację, a przede wszystkim: odchwaszczenie, ochronę sadzonek przed zwierzyną itd. Kwota pomocy przyznawanej rocznie w ramach premii pielęgnacyjnej wynosi od 970 do 1360 zł/ha. Dodatkowo można również w ciągu roku uzyskać płatność za zastosowanie zaleconych przez nadleśniczego indywidualnych środków ochrony uprawy leśnej przed zwierzyną, w wysokości od 190 do 700 zł/ha.

Równolegle z premią pielęgnacyjną rolnik może otrzymywać premię zalesieniową. Pieniądze te mają zrekompensować utracone dochody z tytułu przekształcenia gruntów rolnych w leśne. Premia ta jest wypłacana dłużej niż premia pielęgnacyjna, bo można ją otrzymywać nawet przez 15 lat od założenia uprawy leśnej. Jednak otrzymają ją tylko ci, którzy udokumentują, że co najmniej 25 proc. swoich dochodów czerpią z rolnictwa. Kwota pomocy przyznawanej rocznie w ramach tej premii wynosi 1580 zł/ha.

Czytaj też:**Pelplin: Mieszkańcy protestują przeciw elektrowni**

- Rolnicy, którzy są zainteresowani programem, muszą najpierw przygotować plan zalesienia - dodaje Hanna Osobik. - Sporządzi im go nadleśniczy. Plan powinien zawierać wytyczne dotyczące założenia i prowadzenia uprawy leśnej.

Jego wykonanie jest darmowe. Wnioski o zalesienie trzeba składać w biurach powiatowych ARiMR.