- Ptak, prawdopodobnie podczas pierwszych lotów, nie odnalazł drogi do dziupli - mówi Sławomir Pietrzak, rzecznik prasowy komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sławnie. - Błąkał się na ulicy Basztowej i tam wypatrzyli go przechodnie, którzy nas o tym zawiadomili.
Ptak - według relacji strażaków - zachowywał się spokojnie i dał się bardzo łatwo złapać.
- Skonsultowaliśmy z weterynarzem, żeby ptak przenocował w naszej komendzie do przybycia fachowców, którzy się nim zajęli - dodaje Pietrzak. Tymi fachowcami okazali się uczniowie technikum leśnego w Warcinie, gdzie znajduje się Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych "Dżawat".
- Puszczyk otrzymał wodę i trochę pożywienia - powiedział Rafał Lachowski z technikum warcińskiego. - Jego stan zdrowia nie jest najlepszy, ale też jego życiu nic nie zagraża. Według Lachowskiego przekazana sowa jest młodym pisklakiem mającym ponad miesiąc. Jaka będzie jej przyszłość? - Pobędzie u nas tyle, aż samodzielnie będzie mogła sobie radzić - stwierdza uczeń. - Potem wypuścimy ją na wolność.
Puszczyk to najliczniej występująca sowa w Europie, która jest pod ścisłą ochroną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?