Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą zmiany w składzie Arki

Janusz Woźniak
Dariusz Ulanowski (z lewej) ostatnio zagrał przez 90 minut. Czy wystąpi w Kołobrzegu
Dariusz Ulanowski (z lewej) ostatnio zagrał przez 90 minut. Czy wystąpi w Kołobrzegu Tomasz Bołt
Piłkarze Polnordu Arki Gdynia rozpoczynają dzisiaj grę w Remes Pucharze Polski. Wicelidzerzy ekstraklasy wybierają się do Kołobrzegu na mecz z drugoligową Kotwicą. To spotkanie rozpocznie sie o godzinie 17. Trener żółto-niebieskich Czesław Michniewicz zapowiada spore roszady w składzie , w porównaniu z tym w którym futboliści wybiegają na boiska ekstraklasy.

Kotwica Kołobrzeg po sześciu kolejkach grupy zachodniej drugiej ligi zajmuje wysokie piąte miejsce. Zdobyła dotychczas 11 punktów, strzeliła 11 bramek, a trzy gole straciła. Zespół trenera Tomasza Arteniuka, to w większości młodzi, obdarzeni dobrymi warunkami fizycznymi, piłkarze.

Kotwica ma też w swoich szeregach pozyskanego przed tym sezonem z GKS Jastrzębie Krzysztofa Rusinka, wychowanka Lechii, a w przeszłości także piłkarza Arki. Ale z nim grał z obecnego składu tylko Dariusz Ulanowski. Tyle o dzisiejszym rywalu Arki.

Gdyńskich kibiców chyba bardziej interesuje to, jak trener Czesław Michniewicz zamierza potraktować pucharową rywalizację i w jakim składzie wystąpią dzisiaj gdynianie.

- Chcemy w Pucharze Polski grać jak najdłużej. Jak długo? Najlepiej do finału, aby powtórzyć sukces Arki z 1979 roku, kiedy to gdynianie zdobyli puchar. Gdyby dołożyć drugi 30 lat później, to dopiero byłaby radość. Znam jej smak, bo przecież nie tak dawno sam zdobywałem Puchar Polski z Lechem Poznań - wyjaśnia Michniewicz.

Zatem nie pozostaje futbolistom Arki nic innego, jak dzisiaj zrobić w Kołobrzegu dobry początek i awansować do kolejnej rundy. Na jakich zawodnikach spocznie ten obowiązek?

- Będzie kilka zmian w składzie - zapowiada trener Michniewicz. - Tym co grali dotychczas najwięcej - chociaż nie wszystkim - dam odpocząć. W bramce zadebiutuje w Arce Tomislav Basić, chciałbym, aby pokazali się na boisku w dłuższym wymiarze czasu Marek Baster, Łukasz Kowalski, Damian Nawrocik, Grzegorz Niciński, Przemysław Trytko czy 18-letni Marcin Budziński. Być może zagra też Brazylijczyk Anderson Santos Silva, który w niedzielę wrócił do Gdyni z rodzinnego kraju i być może zdążymy do środy uprawnić go do gry. Ktokolwiek by jednak nie wyszedł na boisko, to jedziemy, aby w Kołobrzegu wygrać - zapewnił na koniec szkoleniowiec gdynian.

- Każdy z nas chce awansować jak najdalej w PP. Trzeba się sprężyć i wykorzystywać każdą szansę i możliwość gry - ocenił wychowanek Arki Grzegorz Niciński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki