Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na kąpielisku. Mężczyzna wjechał autem do wody i utonął (FILM, ZDJĘCIA)

Mateusz Różański
W miejscu gdzie doszło do tragedii jest dość głęboko, nawet osiem metrów
W miejscu gdzie doszło do tragedii jest dość głęboko, nawet osiem metrów Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
Nie żyje 61-letni legniczanin, który w niedzielę wjechał samochodem do zbiornika wodnego w Spalonej. Po wydobyciu mężczyzny z auta lekarz stwierdził zgon. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że mężczyzna był epileptykiem. Możliwe, że chwilę przed utonięciem miał atak.

TVN24/x-news

Do tragedii doszło w niedzielę koło południa przy zbiorniku wodnym w Spalonej. Według relacji rodziny, która nad woda spędzała czas z mężczyzną, miał on jedynie zaparkować samochód. Dlaczego auto znalazło się pod wodą, sprawdzą to śledczy.

- Mężczyzna znajdował się w toyocie, która w pewnym momencie wjechała do wody - powiedziała nam Anna Farmas-Czerwińska z legnickiej komendy policji. - W tym miejscu jest dość głęboko, nawet osiem metrów. Nurkowie wyciągnęli ciało mężczyzny około godz. 12.15.

Teraz specjaliści będą wyciągać samochód. Na miejscu pracuje już prokurator. - Ustalamy jak to się stało - mówi Farmas-Czerwińska. - Zabezpieczono miejsce zdarzenia. Przesłuchani zostaną świadkowie.

WIĘCEJ:Śmierć nad wodą. Wjechał autem do jeziora i utonął

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska