Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia też ograła mistrza Cypru! [ZDJĘCIA]

Janusz Woźniak
Rok temu Arka przegrała z Apoelem w Gniewinie 1:2. We wtorek żółto-niebiescy wzięli rewanż. Arka Gdynia wygrała bowiem z Apoelem Nikozja 2:1.

Pierwszy przed nowym sezonem sparing Arki w Gniewinie i od razu rywal z najwyższej półki. To może nie było najlepsze rozwiązanie dla żółto-niebieskich, ale 24-krotnym mistrzom Cypru trudno było przecież odmówić gry. Zresztą, jak okazało się już na boisku w Gniewinie, rywale aż tak bardzo gdynian nie zdominowali. Piłkarze Apoelu na pewno byli częściej przy piłce, częściej konstruowali akcję ofensywne, ale bramkowych efektów tych poczynań nie było. Ba, w pierwszych 45 minutach Cypryjczycy nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę, debiutującego w Arce a wypożyczonego z Legii Konrada Jałochy. W zasadzie bramkarz Arki tylko raz został zmuszony do większego wysiłku, kiedy to w ostatnich sekundach pierwszej części gry przytomnie zachował się na przedpolu bramki, zgarniając bezpańską na moment piłkę. Gdynianie w pierwszej połowie także nie oddali celnego strzału na bramkę Apoelu, a można jedynie napisać o jednym poważnym zamieszaniu w polu karnym rywali.

W przerwie trener Grzegorz Niciński zdecydował się na 10 zmian w drużynie. Na boisku zostawił tylko Jałochę. Ta druga część zaczęła się od ataków gdynian. Bardzo aktywny starał się być Rafał Siemaszko i w 60 minucie doczekał się swojej szansy. Po strzale z rzutu wolnego i niepewnej interwencji bramkarza Apoelu Siemaszko był tam gdzie trzeba i z bliska umieścił piłkę w siatce. Cypryjczyków utrata bramki nie pobudziła do lepszej gry. Za to na kwadrans przed końcem meczu na strzał z dystansu zdecydował się Marcin Warcholak i piłka po raz drugi znalazła się w cypryjskiej siatce. Widmo porażki uaktywniło rywali. Już minutę później efektownym strzałem z 20 metrów kontaktowego gola dla Apoelu zdobył Sotiriou. W 81 minucie mogło być 2:2, ale bardzo dobrą interwencją, w sytuacji sam na sam, popisał się Jałocha. Więcej goli już w Gniewinie nie padło. Arka wygrała 2:1.

- Cieszy ta wygrana i dobra w sumie postawa naszych zawodników. Pokonaliśmy renomowanego rywala, ale to był tylko mecz sparingowy. Oby był dobrym prognostykiem przed ligowymi występami. – powiedział dyrektor sportowy Arki Edward Klejdinst.

Apoel Nikozja - Arka Gdynia 1:2 ( 0:0)

Bramki: 0:1 Siemaszko (59), 0:2 Warcholak (74), 1:2 Sotiriou 75

Apoel:  Rodriguez,  Amorin, Astiz,  Mario Sergio,  Constantinou, Morais, Vinicius Franco, Μakrides, De Vincenti, Vander,  Piątkowski
Apoel II połowa:  Rodriguez,  Amorin (73' Charalmbides), Astiz (80' Choco),  Mario Sergio (80' Artymatas),  Constantinou (80' Papafotis, 86' Charalambous), Morais (82' Nafiu), Stilić, Μakrides (73 Sotiriou)' , De Vincenti (73' Antoniades), Efrem,  Piątkowski (73' Alexandrou)

Arka: Jałocha - Socha,  Fialho, Marcjanik, Dampc - Gałecki, Łukasiewicz - Renusz, Tomasiewicz, Da Silva - Szerszeń
Arka II połowa:  Jałocha - Stolc, Wojcinowicz, Sobieraj, Warcholak - Lomski, Mosiejko, Nalepa, Wojowski - Siemaszko - Sobczak.

żółte kartki: Siemaszko - Constantinou, De Vincenti

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki